Kociak już otwarty. Pierwsze dni otwarcia przywołały wspomnień czar [ZDJĘCIA]

Kawiarnia Kociak już działa! Lokal funkcjonujący od 1962 roku przy ulicy Święty Marcin w Poznaniu od pierwszego dnia od powrotu po remoncie przyciąga tłumy, zarówno osób, które pamiętają to miejsce jeszcze z czasów PRL, jak i młodszych, którzy są ciekawi nowego - starego miejsca na mapie Poznania.

Kawiarnia Kociak wróciła!

We wtorek, 28 lutego, po ponad 2 latach przerwy kultowa poznańska kawiarnia Kociak powróciła! Adrian Mieszała, wraz z tatą i bratem postanowili wtedy uratować miejsce, które w 2020 roku chyliło się ku upadkowi. Tak się jednak nie stało, co widać po frekwencji w lokalu zarówno pierwszego, jak i drugiego dnia od otwarcia.

Kawiarnia Kociak - sentymentalna podróż w przeszłość!

Miejsce, w którym bywał dawniej m.in. Mieczysław Fogg, a na randki chodził także obecny Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, znów tętni życiem. - Ja jestem przeszczęśliwa, że ten Kociak na nowo powstał. Podoba mi się tu bardzo. Jestem wzruszona i długo będę przeżywała tą chwilę, kiedy dzisiaj mogłam znowu zjeść te lody, które jadłam 50 lat temu, może i więcej. Jestem rodowitą poznanianką, tu się wychowałam, pracowałam na Placu Wolności. Przychodziłam tu na lody i na truskawki z bitą śmietaną i o nich marzę i czekam, kiedy będą truskaweczki i bita śmietana. Bita śmietana smakuje, jak za dawnych lat. - opowiedziała nam pani Elżbieta, klientka powracającego Kociaka.

Kociak - miejsce dla osób w każdym wieku

- Wróciłam tutaj z przyjemnością, zjadłam deser, zamówiłam drugi - ambrozję. Bardzo smaczna, uwielbiam lody, chodziłam tutaj z moim mężem, z moimi dziećmi 50 lat temu, cieszę się z powrotu Kociaka - stwierdziła pani Irena. - Myślę, że moje dzieci tutaj wrócą, też się wychowały w tym miejscu, ten Kociak to było ich dzieciństwo. A teraz są już osobami dorosłymi i na pewno tu wrócą ze swoimi dziećmi, z moimi wnukami. Postaram się, żeby tu wróciły. Jestem przeszczęśliwa, że właściciele nie oddali miejsca w obce ręce, tylko sami, rodzinnie to utrzymują - dodała pani Elżbieta. I tak było, widać osoby starsze, ale także młodzież, która po szkole, czy studenci w przerwie na zajęciach przychodzą tu, by zjeść coś słodkiego, lub napić się klasycznej kawy.

Kawiarnia Kociak - rodzinny interes, rodzinne miejsce

Pan Adrian Mieszała, wraz ze swoim bratem Aleksandrem sami brali udział w remoncie i teraz sami także uczestniczą w prowadzeniu powracającego Kociaka. - Dużo pracy, jest już przemęczenie, ale dajemy z siebie wszystko. Ale oczywiście to pozytywne emocje. Są chwile wzruszenia. Mamy panią, która przyjechała z Kanady, prosto z Ławicy przyjechała do nas, ze łzami w oczach. Mamy stolarza, który wykonał figurkę Kociaka, wręczył nam ją osobiście. Mamy mnóstwo wspomnień, przynoszą nam klienci wspomnienia, obiekcje również, ze na przykład deser ambrozja był z orzechami, tyle, że receptury się przez lata zmieniały, ja nie pamiętam receptur z lat 80. Jest dużo takiej pozytywnej aury - opowiedział nam Adrian Mieszała, który w lokalu pełni rolę kierownika sali.

Kociak - wielki hit na miejscu, a także w Internecie

Pan Adrian Mieszała opowiedział nam także, że spodziewali się takiego zainteresowania, gdyż w mediach społecznościowych młodzi ludzie czekali na otwarcie. Wiedzieli także, że osoby pamiętające tamtego Kociaka wrócą tutaj, żeby zobaczyć jak wygląda on po latach i, czy smakuje tak samo. Po frekwencji, która nawet w południe, w środku tygodnia jest spora, można wnioskować, że powrót tego kultowego miejsca, to był strzał w samą dziesiątkę!

Kawiarnia Kociak - godziny otwarcia

Kociak jest czynny codziennie od 9:00 do 20:00. Właściciele serdecznie zapraszają!