Galeria handlowa

i

Autor: Canva

Handel

Czym są anchors w centrach handlowych i kto powinien ich utrzymywać?

Praktycznie w każdym centrum handlowym znajdują się małe butiki lub placówki banków. To tylko nieliczne przykłady uprzywilejowanych najemców. Jak się okazuje w sektorze handlu bywają one kością niezgody. Zdaniem Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług utrzymywać powinni ich właściciele centrów handlowych, a nie pozostali wynajmujący.

Związek najemców zwraca uwagę, że tego typu podmioty płacą preferencyjny czynsz i niższe opłaty wspólne. O tym, kto działa na takich warunkach, decyduje właściciel centrum i jak podkreśla ZPPHiU, nie ma w tym nic złego, o ile to właściciel rekompensuje ten rodzaj zniżki kosztów – informuje serwis biznes.interia.

Co to jest anchor?

Anchor funkcjonuje w centrum handlowym. Z reguły jest to mały powierzchniowo, oryginalny butik, który jest otwarty, jako jedyny w mieście. Są to także skupiska kilku sklepów obsługujących wymagających klientów o zbliżonych potrzebach. Takimi najemcami mogą być również placówki bankowe czy urzędów miast - zajmujące relatywnie niewielkie powierzchnie, ale otwarte w godzinach otwarcia centrum, czyli dłużej niż w tradycyjnych lokalizacjach, a zatem atrakcyjne dla klientów.

Najemcy nie chcą płacić za anchory

Kością niezgody najemców i wynajmujących jest przerzucanie kosztów utrzymania anchorów na pozostałych najemców. Dodajmy, że w październiku zeszłego roku Sąd Najwyższy wydał wyrok, w którym stwierdził, że nierówne traktowanie najemców w galerii handlowej jest czynem nieuczciwej konkurencji.

Wynajmujący nie może pobierać od jednych najemców zawyżonych kosztów operacyjnych w związku ze zwolnieniem z takich opłat innych. Sprawa dotyczyła kosztów wspólnych, które są co do zasady pokrywane proporcjonalnie przez wszystkich najemców. Takie obniżki mogą być proponowane przez wynajmującego - ale to on sam musi wówczas pokryć różnicę, a nie żądać jej od innych najemców.

Koniec z utrzymywaniem anchorów przez innych najemców?

To może się jednak zmienić, bo już zapadają wyroki w oparciu o orzeczenie Sądu Najwyższego. W kwietniu 2023 roku zapadł przełomowy, prawomocny wyrok warszawskiego Sądu Apelacyjnego, przyznający najemcy ponad 100 tys. zł od galerii handlowej w związku z nieuczciwymi praktykami w obliczaniu kosztów wspólnych. To pierwszy wyrok nakazujący zwrot najemcy nienależnie pobranych opłat wspólnych przez wynajmującego – informuje serwis biznes.interia.

Jak podkreśla organizacja, obecnie najemcy nie mogą przewidzieć, ile będą musieli zapłacić za koszty wspólne w większości galerii handlowych.

Apel Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług

ZPPHiU uważa, że nie przedstawiają szczegółowego rozliczenia ani dokumentacji poniesionych kosztów. Dlatego organizacja apeluje, aby wartość kosztów wspólnych była w pełni przewidywalna i określona z góry jako jedna, niezmienna kwota. Najlepiej, jeśli byłaby ona stałym, określonym w umowie, elementem czynszu.

Dlaczego wybieracie targ, a nie centrum handlowe? SONDA