Wino

i

Autor: Pixabay

Technologia

ChatGPT stworzył wino. Czy to oznacza koniec tradycyjnego winiarstwa?

Dwaj producenci wina – Anthony Aubert i Jean-Charles Mathieu – wpadli na pomysł zaangażowania do produkcji tego trunku, sztucznej inteligencji. O ich nowatorskim projekcie jako pierwszy poinformował francuski branżowy serwis „Vitisphere”, z którym winiarze podzielili się szczegółami procesu produkcji.

Jaka była rola ChataGPT?

- Poprosiliśmy go o wyprodukowanie wyjątkowego ekologicznego wina z Langwedocji przy użyciu odmian grenache i syrah, a także o porady w kwestii winifikacji i proporcji tych dwóch szczepów - opowiada, cytowany przez „Rzeczpospolita”, Anthony Aubert w rozmowie z Olivierem Bazalge z „Vitisphere”

- Jego odpowiedzi dotyczące najlepszych metod winifikacji i kupażowania z uwzględnieniem charakterystycznych cech odmian winorośli (koloru, tanin, nut aromatycznych) były zachwycające - dodaje winiarz.

Algorytm zasugerował wykorzystanie szczepów w proporcjach 60 do 40 procent

Co więcej ChatGPT podpowiedział też, że gdyby odwrócić te proporcje, wino byłoby bardziej cierpkie. Dlatego chcąc uzyskać wino o bardziej zrównoważonym, owocowym charakterze, Aubert i Mathieu wybrali więc tę pierwszą opcję, z przewagą grenache.

W czym jeszcze pomógł Chat? Winiarze poprosili też bota o doradztwo w kilku innych kwestiach. Podpowiedział on między innymi, aby wino sprzedawać w szerszej butelce typu burgundzkiego, bo jest bardziej efektowna niż smuklejsza bordoska. Na prośbę Francuzów ChatGPT napisał również informację prasową i plan marketingowy wokół nowego wina - relacjonuje „Rzeczpospolita”.

Wino stworzone przez ChatGPT. To będzie hit?

Wiecie na jaką nazwę się zdecydowano? Pierwsze wino, które wyprodukowała sztuczna inteligencja, nazwano „The End”, co w języku angielskim oznacza po prostu „koniec”. Czy to symboliczna nazwa, która oznacza koniec tradycyjnego winiarstwa, w którym kluczową rolę odgrywa człowiek? Jak się okazuje… odpowiedź nie jest taka oczywista.

- To faktycznie może wyglądać niepokojąco - stwierdza Aubert. Nasi handlowcy od razu zauważyli, że sztuczna inteligencja jest w stanie przeprocesować wszystkie etapy ich pracy, ale na szczęście ChatGPT ma też swoje ograniczenia - cytuje serwis.

Uspokajamy, winiarstwo nie jest zagrożone. W informacji prasowej, którą napisał bot, było sporo błędów językowych. Nie potrafił też zasugerować grafiki na etykiecie wina. Pracując nad projektem etykiety, winiarze skorzystali z innego algorytmu, jednak efekty nie były zadowalające.

Sztuczna kość - wynalazek przyszłości stał się teraźniejszością