3-latek stracił przytomność! Dramatyczna akcja pod Wągrowcem

i

Autor: KPP Wągrowiec/UM Wągrowiec 3-latek stracił przytomność! Dramatyczna akcja pod Wągrowcem

Wydarzenia

3-latek stracił przytomność! Dramatyczna akcja pod Wągrowcem

2023-03-18 12:56

Niebezpieczne zdarzenie niedaleko Wągrowca. 3-letni chłopiec stracił nagle przytomność i potrzebna była pilna interwencja lekarska. W eskorcie musieli pomóc policjanci, ponieważ dziadek chłopca także doznał urazu. Liczyła się każda minuta, aby dziecko trafiło do szpitala.

Do dramatycznej akcji doszło w sobotę (11 marca) po godzinie 14:00. Policjanci z Komisariatu Policji w Skokach asp. sztab. Sławomir Słoma i asp. Damian Dworek po zakończeniu czynności wykonywanych na zdarzeniu drogowym w Mieścisku (powiat wągrowiecki), wracali w stronę Skoków. W pewnym momencie zauważyli jadący z przeciwka samochód, kierowca dał wyraźne sygnały kilkukrotnie zmieniając światła na drogowe.

- Z pojazdu wybiegł mężczyzna, prosząc o szybką pomoc dla wnuka. Poprosił aby policjanci szybko zawieźli jego synową i jej 3 letniego syna do szpitala, ponieważ wnuk w domu stracił przytomność. On sam miał trudność w kierowaniu, ponieważ w pośpiechu i przypływie adrenaliny doznał urazu głowy uderzając się w drzwi - relacjonuje mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.

Policjanci zabrali matkę z dzieckiem do radiowozu i ruszyli w stronę Wągrowca. - Kobieta w trakcie przejazdu mówiła, że syn nagle stracił przytomność, nie było z nim żadnego kontaktu, zamykał oczy. Z ust jego wyciekała biała substancja - piana. Tłumaczyła, że wezwała karetkę pogotowia do domu, lecz długo nie przyjeżdżała. Z uwagi na pogarszający się stan dziecka, postanowiła wraz z teściem zawieźć go do szpitala - opowiada policjant.

W trakcie przejazdu stan 3-latka się nie poprawiał. Ciągle tracił przytomność, a policjant siedzący z przodu na miejscu pasażera wziął dziecko i przez drogę wybudzał go z omdleń, pilnując, aby nie utraciło przytomności.

- Jednocześnie dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu skontaktował się ze Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym w Wągrowcu, przedstawiając szczegółowo informacje o działaniu policjantów. Walka o stan malca trwała przez kilkanaście minut jazdy radiowozem - przyznaje Zieliński.

Po dotarciu do szpitala malec natychmiast otrzymał pomoc medyków. Po kilku godzinach policjanci rozmawiali telefonicznie z dziadkiem chłopca. Cała sprawa ma swój dobry finał. Malec trafił do szpitala dziecięcego w Poznaniu, gdzie jest stan się poprawia.