Niebezpieczne cuda Afryki

Fascynujące i niebezpieczne jezioro Natron zabija i mumifikuje zwierzęta oraz ptaki. Zastygają w bezruchu - zdjęcia

Jezioro Natron w Tanzanii przez swój skład chemiczny jest śmiertelnie niebezpieczne dla zwierząt i ludzi. Podnoszący się i opadający poziom wody zabiera ze sobą kolejne osobniki, pozostawiając na brzegu zmumifikowane, zastygłe ptaki i zwierzęta, wyglądające, jakby zamieniły się w kamień. Sfotografował je Nick Brandt, brytyjski fotograf.

Spis treści

  1. Krwisto czerwone Jezioro Natron. Dlaczego jest tak niebezpieczne?
  2. Zwierzęta zamienione w kamień? Flamingi i nietoperze jak z horrorów
  3. Kim jest Nick Brandt?

Natura nie znosi próżni. Niebezpieczne dla zwierząt i ludzi jezioro to dom dla najbardziej wytrzymałych organizów. Nimi z kolei żywią się flamingi. Nie zawsze jednak zdążą uciec przed zmieniającym się stale poziomem śmiercionośnej wody. Zastygają niczym kamienne, niepokojące posągi.

Krwisto czerwone Jezioro Natron. Dlaczego jest tak niebezpieczne?

Jezioro Natron w Tanzanii (Afryka) wzięło swoją nazwę od minerału - natronu. Jego maksymalna głębokość to... pół metra. Poziom tafli wody wciąż obniża się i podnosi - jest uzależniony od opadów oraz parowania. Temperatura wody dochodzi momentami do 41ºC, a pH do 10,5. Choć z bliska woda ma raczej zwyczajny kolor, zdjęcia satelitarne ukazują czerwone jezioro.

Woda jeziora ma właściwości żrące. Podobnie niebezpieczne zbiorniki mamy w Polsce - to popularne dziś tzw. "Polskie Malediwy". Do nich również nie należy wchodzić. Węglan sodu, którego stężenie w Natronie jest bardzo wysokie, "konserwuje" zwierzęta, nadając im kamienny i upiorny wygląd. Jak wyglądają, w naszej galerii.

Zwierzęta zamienione w kamień? Flamingi i nietoperze jak z horrorów

Zmieniający się poziom wody to stałe zagrożenie dla flamingów i innych stworzeń żyjących dookoła. To jednak te ptaki osiadają tu najliczniej. Skład chemiczny wody sprawia, że nie ma w niej wiele życia. Wyjątek stanowią cyjanobakterie i sinice - dla jednych zagrożenie, dla innych skarb. To właśnie nimi żywią się flamingi małe. Nad jeziorem co roku gniazda zakłada ok. 2 miliony osobników. Jeśli woda podniesie się zbyt wysoko, a gniazdo zbudowane jest za nisko, ptak nie jest w stanie przeżyć - ginie a węglan sodu "zatrzymuje czas".

Na brzegu jeziora leżą więc zmumifikowane ptaki, które w 2013 roku spotkał londyński fotograf, Nick Brandt.

"Leżą" to słowo klucz - piękne zdjęcia Brandta przedstawiają upiorne zwierzęta, momentami niczym z obrazów Beksińskiego, siedzące na gałęziach czy wśród cierni. To inwencja artysty, który zebrał nieruchome osobniki i ustawił w efektownej scenerii. 

Kim jest Nick Brandt?

Nick Brandt (ur. 1964) to brytyjski fotograf skupiający się głównie na przyrodzie - jej zmianach w dobie przemian klimatycznych i katastrof. Dokumentuje wpływ człowieka na środowisko, w swoich pracach nie stroni od uwieczniania zwierząt z gatunków zagrożonych.

Rozpoznasz państwo po słowie? Quiz o państwach dla geniuszy!

Pytanie 1 z 10
Muminki