Zosia potrzebuje najdroższego leku świata. W swojej skarbonce ma już ponad milion złotych

Problem Zosi spotkał się z wielkim odzewem mieszkańców Płocka. Angażują się oni w najróżniejsze akcje związane z pomocą dziewczynce. Mało tego, zdarza się też że sami je inicjują. Jedną z nich są Sportowe Kalambury do których zachęca były płocki radny, Michał Sosnowski. Zadanie polega na przejechaniu rowerem, przebiegnięciu lub pokonaniu na rolkach wybranej przez uczestników trasy. Następnie należy wrzucić jej zdjęcie, wpłacić wykręconą kwotę i nominować innych. Każdy kilometr na rowerze to jedna złotówka dla Zosi. W przypadku jazdy na rolkach są to 2 złote, i 3 jeżeli mowa o bieganiu.

Przed nami ogromne wyzwanie, bo terapia genowa to jedyna szansa dla naszej Zosi. Zdrowie naszej maleńkiej córeczki zostało wycenione na miliony złotych! Początkowo myśleliśmy, że to jak prosić o cud, ale przecież cuda się zdarzają, prawda? W takich momentach nie można się poddawać - piszą rodzice Zosi na siepomaga.pl