Szansa na pojedynki na parkietach Lotto Superligi znacznie się oddaliła.
Za ekipą ostrzeszowskiego Piasta pierwszy barażowy mecz. Nie zakończył się on pomyślnie dla UKS - u.
Przegrywamy 8:2 z Pogonią Lębork. To dotkliwa porażka, która daje nam iluzoryczne szanse na to, żeby awansować do LOTTO SUPERLIGI. Przed tym dwumeczem zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jak mocna jest drużyna Pogoni Lębork, która jeszcze w poprzednim sezonie występowała na parkietach superligi. Dlatego też wiedzieliśmy, że to nie my będziemy faworytem. Natomiast trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że ten wynik nie odzwierciedla tego, co działo się w Lęborku, bo przegraliśmy aż cztery pięciosetówki. Mecz trwał ponad cztery godziny, jestem zadowolony z tego, jak zagrali nasi zawodnicy, myślę że zabrakło nam trochę szczęścia w końcówkach i ten wynik mógłby być korzystniejszy. Natomiast, na pewno będziemy walczyć do ostatniej piłeczki, o jak najlepszy rezultat. Jest to dla nas historyczny sukces i na pewno przez ten pryzmat głównie patrzymy na ten sezon i cieszymy się, że mamy możliwość zagrania w barażach o LOTTO SUPERLIGĘ - mówi prezes UKS PIAST, Jarosław Krzywaźnia.
Ostrzeszowianie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Szansa na rewanż - 10 czerwca, wtedy Piast na własnym parkiecie podejmie ekipę z Lęborka i rozegra drugi z dwumeczu, który ostatecznie zadecyduje o wejściu do LOTTO SUPERLIGI.
Medialnie ekipę ostrzeszowskiego Piasta wspiera Radio Eska.