Kajdanki

i

Autor: pixabay.com

Jest akt oskarżenia

Opole: wyłudził 420 tys. zł. Ofiarą oszustw padło ponad 100 osób

Prokuratura w Opolu skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko Konradowi Z. Mężczyźnie zarzuca się popełnienie oszustw, dzięki wyłudzonym danym osobowym od ponad stu osób. Grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Oszukał ponad 100 osób. Jest akt oskarżenia

Opolska prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko Konradowi Z. - na jego trop, w 2019, trafili funkcjonariusze Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Śledczy ustalili, że oskarżony zamieszczał w internecie oferty pracy, podszywając się pod istniejące na rynku firmy. Osobom zainteresowanym proponował pracę w roli "tajemniczego klienta", który miał sprawdzać jakość usług w wybranych placówkach.

Następnym krokiem było wypełnienie umowy, którą wraz ze skanem swojego dowodu osobistego odsyłano "zleceniodawcy".

W ten właśnie sposób składał wniosek o założenie rachunku bankowego, na stronie internetowej wybranego banku, i podawał dane osobowe pokrzywdzonych oraz pozostający w jego dyspozycji numer telefonu, a także adres założonego na potrzeby dokonania oszustwa konta poczty elektronicznej.

Kolejnym krokiem było przesłanie do pokrzywdzonych wytycznych, które miały prowadzić do uzyskania przez nich indywidualnego numeru umożliwiającego świadczenie pracy na oferowanym stanowisku.

Tak naprawdę była to instrukcja związana z aktywacją wcześniej założonego przez niego rachunku bankowego, do którego dostęp miał tylko on. Dysponując aktywnym rachunkiem bankowym prowadzonym na cudze dane, Konrad Z. podszywał się pod formalnego dysponenta rachunku z wnioskiem o udzielenie pożyczki do banków i firm pożyczkowych.

Przez ponad rok (w okresie od kwietnia 2018 roku do lipca 2019 roku) wyłudził z banków i instytucji udzielających pożyczki ponad 420 tys. zł. 

Prokuratura poinformowała, że oskarżony przyznał się do popełnionych zarzucanych mu czynów. Teraz grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na miejsce działania oskarżonego, proces odbędzie się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.