Wyprowadzili się z domu, zostawiając psy uwiązane na smyczy. Interweniował burmistrz

2021-05-21 14:16

Wyprowadzili się ze wsi zostawiając przy swoim domu dwa psy. Zwierzęta były uwiązane krótkimi łańcuchami, nie miały co jeść i pić. Policję o sprawie zawiadomił burmistrz Bisztynka. Dzięki niemu psiaki zostały uratowane. Właścicielom grozi do 3 lat więzienia.

W czwartek (20 maja) dzielnicowy z posterunku policji w Bisztynku interweniował w związku z pismem Burmistrza Bisztynka, z którego wynikało, że w jednej z gminnych miejscowości niewłaściwie sprawowana jest opieka nad psami. - Dzielnicowy zastał na wskazanej posesji 2 psy - mieszańce średniej wielkości. Trzymane na uwięzi zwierzęta nie miały dostępu do wody, a ich miski były puste. Dzielnicowy ustalił, że ich właściciele jakiś czas temu wyprowadzili się do Bartoszyc, pozostawiając czworonogi bez opieki - informuje mł. asp. Marta Kabelis z bartoszyckiej policji.

Psy znalazły azyl w schronisku w Pudwągach.

- Utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowych, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa wyczerpuje znamiona przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. W tej sprawie prowadzone będzie dochodzenie, które wyjaśni wszelkie okoliczności tego zdarzenia i da odpowiedź, czy doszło do przestępstwa zanęcania się nad zwierzętami - tłumaczy mł. asp. Marta Kabelis.

Raport z anteny 21.05, godz.10

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl