Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że w markecie nie było osób, a gęsty dym wydobywa się całej połaci stropodachu. Ze względu na zadymienie, wysoką temperaturę oraz zawalone elementy stropodachu nie było możliwości wejścia do wnętrza budynku.
Działania gaśnicze prowadzono przez dostępne drzwi i okna w obiekcie. Z podnośnika przez stropodach podjęto próby przedostania się do obiektu w celu podania skutecznych prądów wody. Jednak ze względu na nagrzanie konstrukcji stropodachu oraz zadymienie nie było również możliwości wykonania otworów w celu podania środka gaśniczego. W związku z tym prowadzono działania mające na celu schłodzenie konstrukcji stropodachu oraz równocześnie podawano prądy wody do wnętrza budynku poprzez dostępne drzwi i okna w budynku. Dach chłodzono wodą a w celu stłumienia pożaru podano pianę. Po schłodzeniu konstrukcji stropodachu, wykonano w nim otwory w celu oddymienia budynku oraz podania prądów środka gaśniczego do wnętrza - mówi Paweł Motyka z PSP w Nowym Sączu.
Po zlokalizowaniu pożaru przystąpiono do wynoszenia spalonych elementów stropu oraz wyposażenia. W działaniach ratowniczo-gaśniczych brało udział 24 zastępy i kilkudziesięciu strażaków. Do gaszenia wykorzystano podnośnik i drabinę mechaniczną oraz trzy cysterny.