W poniedziałek po południu i wieczorem strażacy z Nowego Sącza do zgłoszeń związanych z fatalną pogodą wyjeżdżali 16 razy. Głownie było to usuwanie powalonych drzew.
Między innymi w Nowym i Starym Sącz, Wojnarowej, Przydonicy, Piwnicznej Zdroju czy Łososinie Dolnej.
W miejscowości Łyczanka strażacy zabezpieczali złamany słup telefoniczny, a w Nowym Sączu na ulicy Bielowickiej zerwany dach z wiaty.
Polecany artykuł:
Strażaków wezwano też do Kamiannej, gdzie zespół ratownictwa medycznego przez fatalną pogodę miał poważne problemy z dotarciem do pacjenta.
Wtorek w naszym regionie pogodowo będzie już spokojniejszy, chociaż lokalnie może jeszcze padać śnieg. Od czasu do czasu także mocniej powieje. Wysoko w górach do 70 kilometrów na godzinę. Taki wiatr może powodować zamiecie śnieżne.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!