Co roku przed Niedzielą Wielkanocną palma staje w okolicy Ratusza. Po raz kolejny przygotowali ją pracownicy firmy Eko – Duo Krzysztofa Golonki i Andrzeja Śliwy z Lipnicy Wielkiej koło Nowego Sącza. Przez dwa tygodnie pracowało nad nią 8 osób.
- Do jej stworzenia wykorzystaliśmy kłodę jodłową, która została przyozdobiona tradycyjnymi elementami, jak wiklina, wstążki, gałęzie bukszpanu oraz kwiaty – mówi Krzysztof Golonka z firmy, która co roku robi palmę
Osoby, które przygotowały palmę zużyły mnóstwo materiałów. Znalazło się na niej pół kilometra rożnych wstążek, 5 tysięcy kwiatów, 300 kilogramów wikliny, a żeby to wszystko trzymało się i nie spadło wykorzystano 10 kilogramów gwoździ. Palma na Rynku pojawiła się w czwartek wczesnym rankiem.
- Transport do łatwych nie należy. Robimy to zawsze wcześnie rano, kiedy ruch w mieście jest niewielki.
Do jej postawienia potrzebny był dźwig. Palma jak zwykle będzie zdobiła nowosądecki rynek przez kilka tygodni.