Urlop pogodowy - brzmi jak marzenie, prawda? Dodatkowe dni wolne od pracy, gdy żar leje się z nieba albo gdy zima skuwa kraj lodem. Przepisy gwarantujące pracownikom dodatkowe 4 dni płatnego urlopu w przypadku upalnych dni, ulewnego deszczu czy śnieżycy obowiązują od 2024 roku w Hiszpanii. Czy w Polsce możemy realnie liczyć na takie rozwiązanie? Koncepcja urlopu pogodowego, choć kusząca, w polskim prawie pracy nie istnieje. Obecnie nie ma przepisów, które gwarantowałyby dodatkowe dni wolne z powodu ekstremalnych warunków atmosferycznych. Oznacza to, że pracodawca nie ma obowiązku zwalniać pracownika z pracy, nawet jeśli upał jest nie do zniesienia, a śnieżyca utrudnia dojazd. Jednak zachodzące zmiany klimatyczne Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło kolejną wersję projektu, która zakłada możliwość zwolnienia z wykonywania obowiązków służbowych w szczególnie trudnych warunkach.
Czy istnieje szansa na wprowadzenie urlopu pogodowego w Polsce?
Wraz z coraz częstszymi anomaliami pogodowymi, temat urlopu pogodowego zaczyna pojawiać się w debacie publicznej. Związki zawodowe i niektórzy eksperci postulują, aby uregulować tę kwestię, przynajmniej w kontekście osób pracujących na zewnątrz oraz w sektorach szczególnie narażonych na działanie pogody, czyli pracowników, którzy wykonują pracę w pomieszczeniach nieklimatyzowanych lub przebywają bezpośrednio na słońcu. Dziennik Gazeta Prawna informuje, iż w związku z tym pojawił się kolejny projekt Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, który ma regulować przepisy BHP dotyczące ekstremalnych warunków pogodowych.
Bierze jeszcze bardziej pod ochronę pracowników wykonujących obowiązki w czasie upałów. Najważniejszą zmianą w najnowszym projekcie jest bezwzględny zakaz wykonywania pracy, gdy temperatura przekracza określone, maksymalne wartości - czyli 35 st. C w pomieszczeniach i 32 st. C przy pracach fizycznych na otwartej przestrzeni - podaje Dziennik Gazeta Prawna.
Nawet jeśli zmiany w kodeksie pracy zostałyby wprowadzone, to nie obejmą one wszystkich pracowników. Niektóre branże technologiczne nie mogą pozwolić sobie na zatrzymanie. Poza tym zwolnienie z wykonywania pracy nie obowiązywałoby przez cały dzień, a jedynie w momencie, kiedy temperatura przekroczy wartość krytyczną. Na zmiany jednak zapewne przyjdzie nam jeszcze poczekać.