Sylwia Grzeszczak korzysta z ostatnich wolnych dni przed startem swojej nowej trasy koncertowej "było sobie marzenie". Wokalistka wypoczywa w malowniczym Capri razem z ukochanym Maciejem Buzałą i gronem przyjaciół. Nikt jednak nie przypuszczał, że urlop zamieni się w muzyczne wydarzenie, które poruszy serca międzynarodowej publiczności.
Jak relacjonuje sama artystka w emocjonującym wpisie na Instagramie, w trakcie wieczoru spędzanego w kultowej włoskiej restauracji Taverna Anema e Core, goście - w tym znajomi Sylwii - namówili ją na spontaniczne wystąpienie. To miejsce nie jest przypadkowe - na tej samej scenie śpiewały wcześniej światowe gwiazdy, m.in. Jennifer Lopez, Katy Perry, Måneskin czy Selena Gomez.
Grzeszczak nie kryła zaskoczenia, ale dała się przekonać. Na scenie zaśpiewała ponadczasowy hit Whitney Houston "I Will Always Love You", czym dosłownie zahipnotyzowała zebranych gości. "Cały czas jestem w szoku" - napisała artystka pod nagraniem z występu.
Usłyszałam: "Idź zaśpiewaj" i pomyślałam sobie… ale jak to, teraz, tutaj?! Wśród gości osobistości z całego świata. Zaśpiewałam… a po zejściu ze sceny zaczęłam od razu rozmawiać o różnych niesamowitych rzeczach! - podsumowała Grzeszczak.
Sylwia Grzeszczak oczarowała zagraniczną publiczność!
Czy ten występ okaże się przełomowy w karierze Sylwii? Fani już spekulują, że artystka może rozpocząć nowy rozdział, tym razem również poza granicami Polski. Pod postem posypały się gratulacje i komentarze pełne zachwytu. Nie brakuje opinii, że jej głos mógłby podbić światowe listy przebojów.
Zobacz nagranie z występu Sylwii na Capri i przekonaj się, dlaczego mówi o tym cały internet!
Czy Sylwia Grzeszczak dołączy do grona polskich artystów, którzy osiągnęli międzynarodowy sukces? Po takim występie wszystko jest możliwe. Gwiazda może liczyć na wsparcie nie tylko ze strony fanów, ale i ukochanego. To właśnie Maciej Buzała jest autorem zamieszczonego przez piosenkarkę nagrania.
