Sylwester Wardęga nie żyje a Szpilkę pobili licealiści? Kolejne fałszywe newsy na Facebooku. Nie daj się nabrać! [VIDEO]

2014-12-02 12:17

Sylwester Wardęga nie żyje a Szpilkę pobili licealiści? Na Facebooku coraz częściej można znaleźć fałszywe newsy obliczone na wywołanie sensacji i na zdobycie podstępem Waszych danych. Jak nie dać się nabrać? Sprawdź szczegóły na ESKA.pl!

"Sylwester Wardęga nie żyje, zginął tragicznie w trakcie kręcenia kolejnego filmu." "Artur Szpilka został z zaskoczenia napadnięty i pobity przez kilku licealistów." "Michał Baryza miał wypadek i nie weźmie udziału w finale Top Model." A jeszcze wcześniej: "Letnie wakacje będą przedłużone o dwa tygodnie" czy też "Nowe zarządzenie Ministra Edukacji - będziemy chodzić do szkoły także w sobotę", "Dawid Kwiatkowski nie żyje" czy nawet "Egzaminy gimnazjalne są nieważne i będą powtórzone" - takie sensacyjne informacje pojawiają się ostatnio na Facebooku coraz częściej. Żadna z tych sensacji nie ma nic wspólnego z prawdą i wkrótce po tym na większych i mniejszych portalach informacyjnych pojawiają się artykuły wyjaśniające, że to kolejna zasadzka na dane internautów.

O co chodzi? Odpowiedź jest prosta: to facebookowe wirusy, które rozpowszechniają się przez samo kliknięcie w linka. Po kliknięciu, na wallu użytkownika pojawia się info, że polubił dany tekst - co zachęca wszystkich jego znajomych do zainteresowania się danym artykułem, dzięki czemu wirus się rozprzestrzenia. Po kliknięciu linka dostajemy zazwyczaj krótką informację w stylu "Z przykrością informujemy, że w dniu 29 listopada zginął YouTuber Sylwester Wardęga. Ze względów bezpieczeństwa, by poznać szczegóły, podaj swój numer telefonu/wyślij smsa na podany numer". Podanie numeru telefonu lub wysłanie smsa skutkuje nieświadomym zapisaniem się do kosztownej usługi smsowej, z której trudno się potem wypisać. Nawet jeśli już kliknęliście dany link, nigdy nie podawajcie swoich danych - a zwłaszcza swojego numeru telefonu - żadnym stronom, których nie jesteście pewni. Inaczej możecie ponieść naprawdę spore koszty finansowe!

Tymczasem Sylwestrowi Wardędze i Arturowi Szpilce życzymy zdrowia i sukcesów i przypominamy najnowszą produkcję popularnego YouTubera - Zombie Apocalypse Halloween Prank.