Sound'n'Grace

i

Autor: fot. mat. promo. Sound'n'Grace

Sound'n'Grace & Tabb - wywiad na ESKA.pl: jak zrobić karierę, czy są przyjaciółmi i co myślą o Mam Talent? To Wy zadawaliście pytania! [VIDEO]

2015-02-23 18:16

Sound'n'Grace & Tabb odpowiadają na pytania fanów w wywiadzie na ESKA.pl. Autorów hitu Dach zapytaliście m.in. o to, jak zrobić karierę w Polsce, czy członkowie chóru to przyjaciele i co nowi podopieczni Tabba myślą o Mam Talnet. Zobaczcie już teraz Waszą rozmowę z Sound'n'Grace i Tabbem tylko na ESKA.pl!

Sound'n'Grace & Tabb w specjalnym wywiadzie na ESKA.pl premierowo 23 lutego 2015 roku. Odpowiedzialni za hit Dach wzięli udział w specjalnej akcji i odważyli znaleźć się pod gradobiciem Waszych pytań! Dokładnie tak, od 18.02 do 21.02 to właśnie Wy pytaliście Sound'n'Grace i Tabba wcielając się w rolę Eskowych dziennikarzy. Członkowie chóru i ich producent odpowiedzieli na najlepsze pytania. Zobaczcie, jaki jest ich przepis na karierę, czy są prawdziwymi przyjaciółmi i jak oceniają swój udział w Mam Talent z perspektywy czasu.

Fan: Czy tworzenie piosenek dla wielu osób - jak w przypadku chóru - jest trudniejsze od komponowania dla jednej osoby jak np. dla Grzegorza Hyżego?

Tabb: Nie powiedziałbym, że jest trudniejsze... Na początku faktycznie było, bo po prostu nigdy wcześniej tego nie robiłem. Jak każda nowa rzecz i ta wymagała nauki, ale szybko przyzwyczaiłem się do myślenia kategoriami chóru, nauczyłem się konstruować piosenki i linie melodyczne tak, żeby dobrze brzmiały w wykonaniu dużej grupy ludzi, bo faktycznie - nie każda melodia i nie każda piosenka brzmi atrakcyjnie śpiewana przez chór. Chór to jednak inny rodzaj ekspresji i emocji niż w przypadku solowego wokalu.

Fan: Co powinni zrobić młodzi ludzie, którzy chcieliby spróbować swoich sił, chcieliby nagrać swoją muzykę? Jak dotrzeć do producentów?

Tabb: To ciężki temat. Dziś chętnych jest wielu a konkurencja bardzo duża. Pisze do mnie mnóstwo ludzi, wszyscy mają wiele zapału. Najczęściej to, co wysyłają, nie prezentuje jednak odpowiedniego poziomu... Czuć serce i zaangażowanie, brakuje niestety warsztatu. Moja rada, poparta własnym doświadczeniem - praca, praca i jeszcze raz praca. To nie jest tak, że my siadamy do fortepianu czy kartki, mija godzina i mamy hit. Zanim udało mi się skomponować samodzielnie pierwszy duży przebój, skomponowałem i wyprodukowałem dziesiątki piosenek, w tym mnóstwo takich, które wylądowały w koszu. To nie jest łatwa droga. Niestety skrótów nie ma - żeby prezentować poziom, który zagwarantuje zauważenie, trzeba się napocić i zdobyć odpowiednie umiejętności. Bo wierzcie mi - słucham i czytam wszystko, co mi wysyłacie. Niestety 90% materiałów ma duże braki warsztatowe.

Słuchajcie dużo dobrej, różnorodnej muzyki - to niezwykle ważne. W ten sposób wyrabiacie swój gust i uczycie się od najlepszych. Bądźcie dla siebie bardzo krytyczni i wymagający. Ja najwięcej wymagam od samego siebie! Analizujcie Wasze ulubione utwory, starajcie się rozszyfrować, dlaczego Wam się podobają. Gdy czujecie, że to, co robicie, zaczyna mieć dobry poziom, zacznijcie się promować, wysyłać swoje materiały, prezentujcie je ludziom. Niekoniecznie tym, którzy na rynku są od lat - oni najczęściej mają już sprawdzone grono współpracowników. Warto natomiast nawiązać kontakt z młodymi, obiecującymi twórcami, bo możecie wspólnie zbudować swoje kariery pnąc się razem na szczyty :). Kiedy zaczynałem współpracę z Sylwią, nikt o niej nie słyszał a ja robiłem bity hiphopowe dla kolegów. Dziś jesteśmy w zupełnie innym miejscu.

OSCARY 2015: Paweł Pawlikowski zauroczony Nicole Kidman! Liczył na więcej? ;D

Fan: Czy za kreacją fantastycznego teledysku przepełnionego optymizmem i młodzieńczą radością oraz niesamowitymi zdjęciami, które ostatnio pojawiły się w sieci, stoi cały zespół czy poszczególni członkowie? Zawsze interesował mnie proces tworzenia takich klipów...

Sound'n'Grace: Teledysk do piosenki Dach to wynik pracy profesjonalnej ekipy filmowej AG Studio, z którą poznaliśmy się na planie klipu Nic Do Stracenia Mroza. Chłopaki przygotowali scenariusz, w którym zostawili dużo miejsca na nasze spontaniczne reakcje. Bawiliśmy się świetnie, szczególnie kiedy dali nam kolorowy pył, puścili głośno muzykę - wszyscy wiedzieli, co maja robić! Natomiast za zdjęcia, które w pełni niebawem będzie można zobaczyć, odpowiedzialny jest fantastyczny fotograf Kajus Pyrz. Nad spójnością klimatu i pomysłem w całości stała nasza wytwórnia GORGO Music - oni skrupulatnie czuwali nad każdym szczegółem związanym z kreacją teledysku oraz sesji fotograficznej.

Fan: Jak dobieracie solistów? Kto zaśpiewa następny utwór na płycie?

Sound'n'Grace: Solistów wybieramy dosyć spontanicznie - nie ma w tym większej teorii. Zazwyczaj kilka osób przygotowuje partie solowe, a finalnie i tak często się nimi wymieniamy. Mamy świetnych wokalistów i solistów, wiele ciekawych barw do pokazania. Myślimy, że krążek, nad którym pracujemy z Tabbem i koncerty, które zagramy, udowodnią jak plastycznym materiałem jest nasz zespół!

Fan: W jakim stopniu do rozwoju Waszej kariery medialnej i muzycznej przyczynił się występ w Mam Talent?

Sound'n'Grace: Mam Talent to była świetna przygoda i duża szkoła dla nas. Na pewno dała nam dużo doświadczenia, bo talent shows rządzą się własnymi prawami. Chyba jako zespół nie potrafiliśmy do końca poddać się regułom, które tam obowiązywały. Były różne trudne sytuacje, ale chyba w bilansie całości wygrywają miłe wspomnienia. Mam Talent było dla nas startem medialnym. Otworzyło pewne drzwi, ale jak już przez nie przeszliśmy, to sami musieliśmy podjąć walkę o siebie. Trochę nam to zajęło, bo nie wiedzieliśmy, co dokładnie należy robić, ale wtedy pojawił się zespół Afromental i wspólny singiel It's My Life, później Anna Szarmach, następnie Mrozu i inni, którzy pokazali nam, w którą stronę możemy iść.

PLAYED - darmowy serial już 27 lutego. Oglądaj za darmo TYLKO na eskaGO

Fan: Czy jesteście grupą przyjaciół, która spotyka się nie tylko na scenie?

Sound'n'Grace: S'n'G to grupa ludzi, którą Ania i Kamil zbierali przez wiele lat. Z większością znamy się i pracujemy prawie 10 lat. Spędziliśmy ze sobą wiele godzin w busach, garderobach, na próbach i na scenie. Towarzyszymy sobie w życiu prywatnym, wydaliśmy za mąż kilka wokalistek, wspólnie przeżywamy narodziny każdego dziecka "zespołowego" :). Jak trzeba, to się kłócimy a kiedy indziej pocieszamy. Relacje między członkami S'n'G nie są jednakowe, bo każdy z nas jest inny, ale wszystkie są wyjątkowe. To, co jest w tym wszystkim najpiękniejsze, to fakt, że akceptujemy siebie takimi jakimi jesteśmy: z wadami i zaletami, cały czas się siebie ucząc. Całość chyba powoduje, że nie tylko jeszcze się nie pozabijaliśmy ;), ale przede wszystkim jesteśmy dla siebie przyjaciółmi!

JB