Rozpoczęcie roku szkolnego

i

Autor: Adam Staskiewicz/East News

Powrót do szkoły - zadecydują o nim rodzice? Rzecznik Praw Dziecka z mocnym apelem!

2020-08-31 14:21

Wrzesień zbliża się wielkimi krokami. Już za moment uczniowie z całej Polski powrócą do swoich szkół. Zgodnie z decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej, wszystkie zajęcia będą odbywać się w trybie stacjonarnym. Rzecznik Praw Dziecka wystosował apel, by zwiększyć decyzyjność rodziców w kwestii posyłania dzieci do placówek oświatowych. O szczegółach na ESKA.pl.

Powrót do szkoły we wrześniu to temat, który od tygodni rozgrzewa opinię publiczną. Minister edukacji narodowej poinformował, że po konsultacjach z Głównym Inspektoratem Sanitarnym nie widzi przeciwwskazań, by uczniowie rozpoczęli rok szkolny 2020/2021 w tradycyjnej formie. Oznacza to, że wszystkie zajęcia lekcyjne odbywać się będą stacjonarnie, a nie zdalnie, jak przez ostatnie miesiące poprzedniego roku szkolnego. O ewentualnej kontynuacji nauki drogą online mają decydować dyrektorzy szkół. Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak wystosował apel, w którym prosi ministra edukacji narodowej o zmianę obowiązujących przepisów. Jego zdaniem, to w głównej mierze rodzice powinni decydować o posłaniu swoich pociech do szkół. 

Obecnie to dyrektor szkoły może wysłać ucznia na zdalne nauczanie jedynie za zgodą powiatowego inspektora sanitarnego. W opinii Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka przepisy te niepotrzebnie wydłużają całą procedurę.

Nowe oblicze szkoły od 1 września

Powrót do szkoły we wrześniu

Zdaniem Rzecznika Praw Dziecka, jeśli dziecko jest w grupie podwyższonego ryzyka zakażaniem koronawirusem, to jego rodzice powinni mieć prawo do decydowania w porozumieniu z dyrektorem szkoły o przejściu na zdalne nauczanie. Podobnie, jeśli w domu ucznia mieszka dorosły, który jest bardziej narażony na zakażenie COVID-19.

-  Jeśli dziecko posiada stosowną opinię lekarza sprawującego opiekę zdrowotną nad uczniem i rodzice deklarują, że są w stanie zorganizować dziecku naukę w domu, nie widzę potrzeby, aby dyrektor szkoły musiał pytać jeszcze o zgodę służby sanitarne. To przecież rodzice czy opiekunowie są w głównym stopniu odpowiedzialni za bezpieczeństwo dziecka i to oni powinni mieć głoś decydujący, zwłaszcza jeśli takie rozwiązanie zaleca lekarz – podkreślił RPD w liście do ministra edukacji.

Mikołaj Pawlak wziął również pod uwagę scenariusz, kiedy dziecko jest zdrowe, ale któryś z domowników jest w grupie największego ryzyka.

- Jeśli jednak babcia, dziadek czy ciężko i przewlekle chory dorosły mieszkają we wspólnym gospodarstwie, w którym żyją także uczniowie, to powrót dzieci do szkoły zwiększa ryzyko zakażenia wszystkich domowników. Dlatego jeśli rodzina nie ma możliwości odizolowania takich osób od kontaktu z uczniem, w sytuacjach uzasadnionych orzeczeniem lekarskim opiekunowie uczniów także powinni mieć prawo skierowania podopiecznych na nauczanie zdalne - dodał.

Sonda
Czy uważasz, że dzieci powinny wrócić do szkoły od września?