Szkoła

i

Autor: GRZEGORZ PRESS/REPORTER

Powrót do szkół jednak 30 listopada? Szef MEN widzi na to szansę!

2020-11-13 12:14

Kwestia powrotu do szkół po 29 listopada to jeden z najgorętszych tematów ostatnich tygodni. Zarówno uczniowie, jak i ich rodzice zastanawiają się, kiedy nastąpi koniec nauczania zdalnego, a do szkół powrócą zajęcia stacjonarne. Szef Ministerstwa Edukacji Narodowej zdradził, że niewykluczone, iż część uczniów powróci do placówek 30 listopada. Wszystko zależy od jednego czynnika. Więcej na ESKA.pl.

Spis treści

  1. Powrót do szkół 30 listopada

Powrót do szkół 30 listopada? Taki scenariusz wydaje się być jednak prawdopodobny? Zgodnie z decyzją podjętą przez polski rząd i ogłoszoną przez premiera Mateusza Morawieckiego podczas jednej z konferencji prasowych w dniu 9 listopada 2020 roku wszyscy uczniowie przeszli ponownie na naukę zdalną, tak jak to miało miejsce w marcu tego roku, kiedy w Polsce zaczęto odnotowywać pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem. Efektem ciągle zmieniającej się sytuacji epidemiologicznej było dokończenie przez uczniów roku szkolnego w trybie zdalnym, jak również przełożenie egzaminu ósmoklasisty i maturalnego na czerwiec. We wrześniu wszyscy uczniowie powrócili do szkół. Te ponownie zostały zamknięte w październiku. Początkowo dla uczniów klas szkół ponadpodstawowych i starszych klas szkół podstawowych. Od 9 listopada koniecznością nauki w trybie zdalnym zostali objęci wszyscy. Według pierwotnych planów uczniowie mieliby powrócić do szkół 29 listopada, jednak nie jest wykluczone, że obostrzenia zostaną przełożone. Minister edukacji Przemysław Czarnek widzi jednak szansę na to, że przynajmniej część uczniów wróci do placówek jeszcze w tym miesiącu.

Szkoła - typowe teksty nauczycieli
Pytanie 1 z 14
Dzwonek/przerwa jest dla ...

Powrót do szkół 30 listopada

Najbliższe tygodnie mają zdecydować o tym, czy uczniowie powrócą do szkół 30 listopada, czyli tak jak pierwotnie planowano. Taką informację podczas wywiadu z Radiem Wnet przekazał sam minister edukacji Przemysław Czarnek.

- Póki co, mamy decyzję do 29 listopada. Mamy nauczanie zdalne od I klasy szkoły podstawowej wzwyż. Liczymy, że przez te trzy tygodnie blisko będziemy mieli sytuacje opanowaną w tym sensie, że ta krzywa zachorowań zostanie wypłaszczona, że nie będzie zwiększonej liczby dziennych zarażeń, bo to wszytko jest z sobą powiązane. (...) Jeśli uda się to zrobić w ciągu tych kilkunastu dni (...), to jestem przekonany, że mamy szansę po 29 listopada przynajmniej stopniowo wracać do szkół - powiedział.

Przypomnijmy, że jest to jednak optymistyczny scenariusz. Pesymistyczny mówi o tym, że szkoły zostaną ponownie otwarte dla wszystkich dopiero w styczniu 2021 roku. O wszelkich zmianach będziemy informować na ESKA.pl.

Jesień 2020 - hity, które rozgrzeją w najbardziej kapryśny dzień! [WIDEO]