Muzeum Sztuki Nowoczesnej przy placu Defilad od października 2024 roku działa w nowym, imponującym gmachu. Ale mimo prestiżowej lokalizacji i nowoczesnej architektury, temat dostępności placówki wciąż budzi emocje. Ceny biletów na wystawy czasowe — 30 złotych za normalny, 20 złotych za ulgowy — mogą zniechęcać niektórych odwiedzających. Rodzina z dwójką dzieci zapłaci nawet 60 złotych. Taniej wychodzi jedynie w grupie powyżej ośmiu osób — wtedy każda płaci 20 zł.
Kosztowna sztuka
Na problem zwróciła uwagę Marta Szczepańska, radna stołeczna związana z Lewicą i ruchem Miasto Jest Nasze. W interpelacji złożonej do władz Warszawy wskazała, że wiele warszawskich instytucji kultury – takich jak Zachęta czy Centrum Sztuki Współczesnej – oferuje bezpłatny wstęp jednego dnia w tygodniu. Jej zdaniem MSN powinno pójść tą samą drogą, by nie wykluczać ekonomicznie tych, którzy nie mogą pozwolić sobie na regularne opłaty za dostęp do kultury.
Radna zauważyła również, że placówka znajduje się w dobrej sytuacji finansowej. Muzeum otrzymuje regularne dotacje z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które nie schodzą poniżej 15 milionów złotych rocznie, a także wspierane jest przez sponsorów zewnętrznych. Jej zdaniem nie ma więc przeszkód, by przynajmniej raz w tygodniu wstęp był darmowy.
Darmowy dzień w MSN dopiero za dwa lata?
Władze miasta nie wykluczają takiego rozwiązania, ale na jego wprowadzenie trzeba będzie poczekać. Wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra poinformowała, że bezpłatny dzień wstępu do muzeum zostanie uruchomiony wraz z otwarciem wystawy stałej. To wydarzenie zaplanowano na 2027 rok, a jego realizacja będzie zgodna z obowiązującymi przepisami – ustawa o muzeach przewiduje bowiem, że ekspozycje stałe muszą być dostępne bez opłat przynajmniej raz w tygodniu.
Do tego czasu MSN nie przewiduje wprowadzenia regularnego, darmowego dnia. Wciąż jednak istnieje możliwość bezpłatnego zwiedzania niektórych przestrzeni muzealnych. Chodzi przede wszystkim o Galerię A, mieszczącą się na parterze gmachu, która od początku była projektowana jako otwarta strefa dla mieszkańców i odwiedzających. W tej części znajduje się miejsce na kawiarnię, księgarnię oraz przestrzeń przeznaczoną na wydarzenia publiczne, w tym działania realizowane z innymi instytucjami kultury i organizacjami pozarządowymi.
Kiedy sztuka naprawdę będzie dla wszystkich?
Choć za wejście na główne wystawy trzeba zapłacić, muzeum organizuje również wydarzenia, które można odwiedzić bezpłatnie. Dzieje się tak dzięki współpracy z partnerami strategicznymi – w ich ramach możliwe było na przykład darmowe zwiedzanie w dniu otwarcia ekspozycji „4xWystawa niestała”. Muzeum prowadzi rozmowy z kolejnymi partnerami, by kontynuować ten model i umożliwiać bezpłatny udział w wybranych wydarzeniach. Informacje o takich inicjatywach mają być przekazywane publiczności na bieżąco.
Dla wielu warszawiaków – zwłaszcza tych, dla których koszt biletu stanowi barierę – to wciąż za mało. Przyszłość pokaże, czy instytucja potrafi połączyć prestiż z otwartością i uczynić sztukę naprawdę dostępną dla każdego.
Źródło: TVN Warszawa
