Agnieszka Kaczorowska ma wielkie powody do radości. Tancerka i aktor Filip Gurłacz dotarli do samego finału 16. edycji "Tańca z gwiazdami", gdzie ostatecznie przegrali z Marysią Jeleniewską i Jackiem Jeschke. Dla powracającej po latach na parkiet Kaczorowskiej był to niełatwy czas. Powrotowi Kaczorowskiej, stęsknionej za wyrażaniem się poprzez taniec, towarzyszyła aura skandalu. Nie jest bowiem tajemnicą, że serialowa Bożenka z "Klanu" miała swego czasu aspiracje na bycie jurorką w formacie, a kiedy nie otrzymała wymarzonej posady, miała sporo niemiłego do powiedzenia na temat show, jak i sędziujących w nim specjalistów.
Zobacz: Kaczorowska chciała być jurorką w "Tańcu z gwiazdami". Pavlović mówi wprost: "Nie widzę jej"
Agnieszka ostatecznie przyjęła propozycję od Polsatu na fali wielkich zmian, jakie zaszły w jej życiu prywatnym. Profesjonalizm i poświęcenie, z jakim przygotowywała Gurłacza do kolejnych odcinków, zmieniły podejście wrogo nastawionych do niej widzów. Agnieszka Kaczorowska na nowo poczuła potrzebne jej w tym czasie wsparcie. Po finale "TzG" młodzieżowa mistrzyni świata w tańcach latynoamerykańskich zabrała głos ws. udziału w jesiennej odsłonie programu.
Kaczorowska zapowiada przerwę
Agnieszka już jakiś czas temu zdradziła w rozmowie z Eską, iż po zakończeniu "Tańca z gwiazdami" zamierza się na jakiś czas wycofać z show-biznesu i skupić na rodzinie.
Dla mnie zatrzymanie to jest chwila codzienności - to jest spojrzenie w słońce, wypicie ciepłej kawy, każda chwila z moimi dziewczynkami, wspólne czytanie książek, pójście na plac zabaw, wieczorne przytulenie, złapanie za rękę, chwila rozmowy. Zatrzymanie to nie jest dla mnie jakieś wielkie słowo, które powoduje, że ja na trzy dni wyjeżdżam. Jak zakończymy ten program, oby późno, to wtedy będzie ta chwila, żeby wyjechać i odpocząć. To zatrzymanie będzie dłuższe, większe - powiedziała w rozmowie z Eską.
Teraz - za pośrednictwem social mediów - ogłosiła przerwę.
Nie pytajcie czy będę w kolejnej edycji… Jest za wcześnie, aby o tym pomyśleć. Nikt kto nie był w środku @tanieczgwiazdami nie wie jak intensywny na wielu poziomach jest to program. To nie tylko przeciążone ciało, ale też umysł i dusza… Ja nie potrafię robić czegoś na mniej niż 100%. Kiedy robię coś z pasją, to robię to całą sobą i wtedy daje to najpiękniejsze efekty. Potem jednak potrzebuję wyciszenia i odpoczynku. Teraz czas na regenerację… i ponowne spotkanie ze sobą - zaczęła.
Kaczorowska wyznała, że prywatnie był to dla niej bardzo trudny czas.
Jak niektórzy zdają sobie sprawę, od wielu miesięcy doświadczam medialnej nagonki. Moje nazwisko odmieniane jest przez wszystkie przypadki w tematach prywatnych, zawodowych…każdych. Nieważne jaki mam dzień, jakie trudności czy radości przeżywam, jest szansa że znajdę zdjęcia które to dokumentują. Choć moje życie nie zaczęło tak wyglądać z dnia na dzień, to kiedy mam momenty w życiu, że wolę się schować, to ta rzeczywistość nie pomaga utrzymać się na powierzchni… Nie jestem ze stali. Ba! Jestem bardzo wrażliwym człowiekiem - podkreśliła.
Tancerka podziękowała "aniołom", w tym swojej mamie i zapowiedziała odpoczynek.
Teraz czas na wyciszenie myśli, zwolnienie, na harmonię… I na znalezienie odpowiedzi co dalej… - zakończyła tajemniczo.