Spis treści
Łukasz Urbański od dwóch dekad pracuje w zawodzie fryzjera i cieszy się świetną renomą. Jest znany jako "fryzjer gwiazd", a wśród sław, które mu zaufały, jest m.in. Patrycja Markowska, która współpracowała z nim na planie niedawnego teledysku. Niestety, na co dzień 44-latek zmaga się z poważną chorobą. Swoją historię opowiedział w telewizji.
Łukasz Urbański to "fryzjer gwiazd". Walczy z rakiem
Przez wiele lat ceniony fryzjer miał okazję nawiązać wiele współprac i poznać się z rozmaitymi gwiazdami. Aktualnie jest nawet gospodarzem własnego programu telewizyjnego na antenie TTV. Ostatnio udzielił wywiadu w śniadaniowym programie "Dzień Dobry TVN". Opowiedział m.in. o swoich doświadczeniach związanych z popularnymi klientami. Jak zdradził, wiele osób okazało się być zupełnie innymi ludźmi, niż może się to wydawać na podstawie ich wizerunku w mediach czy sieci.
"Poznałem bardzo dużo inspirujących ludzi, ale poznałem też bardzo dużo fejków. Ludzi, którzy przed kamerami udają, że są fantastyczni, że pomagają, a w rzeczywistości okazało się, że są zupełnie inni. Zrodziły się też przyjaźnie" - powiedział.
Niestety, kilka lat temu fryzjerem wstrząsnęło to, co usłyszał od lekarza. Wykryto u niego guza mózgu - glejaka znajdującego się w trudnym do zoperowania miejscu.
Zobacz też: Ewa Bem wspomina tragiczną śmierć córki. Ma żal do Boga
"Pierwsza reakcja: nogi z waty". Mocne wyznanie
Informacja o chorobie była dla mężczyzny szokiem. Jak jednak zaznacza Urbański, sposób jej przekazania nie był odpowiedni. Wstrząśnięty diagnozą nowotworu fryzjer wyszedł z gabinetu przekonany o braku możliwości działania, co porównał do skazania na śmierć. Zaapelował do lekarzy o rozsądek w rozmowach z pacjentami.
"Pierwsza reakcja: totalny paraliż, nogi z waty. Myślę, że to jest dokładnie tak, jak się czują ludzie, którzy dostają wyrok śmierci. I tu też chciałbym zaapelować do lekarzy, żeby naprawdę nauczyli się rozmawiać z pacjentami, bo ja zrozumiałem po pierwszych konsultacjach, że z tym się nie da nic zrobić. Lekarz powiedział: 'gdybym zdawał dzisiaj egzamin, to bym zaznaczył, że ma pan glejaka. Bardzo trudne miejsce.' I zostawił mnie z tym. Wróciłem do samochodu, popłakałem się" - opowiedział.
Zrozpaczonego fryzjera naszły bardzo negatywne myśli. W "Dzień Dobry TVN" przyznał, że był gotów się od razu poddać, a nawet samodzielnie zakończyć swoje życie. Wsparciem okazali się jego bliscy.
"Nie ukrywam, że miałem po tej sytuacji myśli samobójcze. Z drugiej strony myślałem sobie: 'nie, nie możesz tego zrobić, musisz walczyć do końca, bo jeśli to zrobisz, to skrzywdzisz ich jeszcze bardziej'" - dodał.
Sytuację uratowała klientka. Operacja już wkrótce
Z czasem chorujący na raka mózgu Urbański zainteresował się dziedziną medycyny, jaką jest neurobiologia. Po trudnych emocjonalnie przejściach o chorobie dowiedziała się jedna z klientek cenionego stylisty. Pani Agnieszka poleciła mu sprawdzonego neurochirurga i towarzyszyła mu podczas konsultacji. Okazało się, że guz jednak jak najbardziej nadaje się do zoperowania, a operacja odbędzie się już niedługo. W rozmowie z dziennikarką "Dzień Dobry TVN" 44-latek zdradził, że nie boi się procedury ratującej jego życie i zaapelował do widzów o regularne badania. Im wcześniejsze wykrycie, tym większa szansa na wyleczenie.
"Za chwilę mam właśnie operację, ale ja się już jej nie boję. Wiem, że to jest tak naprawdę operacja, która uratuje mi życie, dzięki której tak naprawdę narodzę się na nowo. Mam wielu klientów lekarzy i właśnie oni mi mówią, że jeżeli wcześniej się wykryje nawet bardzo złośliwe nowotwory na wczesnym stadium, one są wyleczalne. Dlatego też postanowiłem powiedzieć o tym publicznie, bo być może ktoś dzięki temu pójdzie zrobić badanie" - powiedział.
W przypadku kryzysu emocjonalnego w Polsce dostępne są bezpłatne, całodobowe infolinie, na których można otrzymać pomoc. Numery telefonu są następujące:
- Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 702 222
- Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
