Parking

i

Autor: LeeJeongSoo/ Pixabay Parking

motoryzacja

Problem właścicieli dużych samochodów. Nie tak łatwo go rozwiązać

SUV-y i crossovery to od kilku lat najchętniej kupowane samochody. Charakteryzuje je przede wszystkim wielkość. To jedna z ich największych zalet, ale i, jak się okazuje w codziennym użytkowaniu, wad. Chodzi oczywiście o problemy z parkowaniem, szczególnie w garażach podziemnych czy na miejscach publicznych, które są po prostu za małe. Problem opisują zachodnie media.

Moda na SUV-y i crossovery zaczęła się kilka lat temu. O tym, jak bardzo są popularne i pożądane świadczy choćby fakt, że już nawet Yaris, czyli najmniejszy model Toyoty, jest produkowany w wersji cross.

Współczesna samochody nie mieszczą się na miejscach parkingowych

Klienci pokochali większe samochody przede wszystkim za wygodną, wysoką pozycję za kierownicą, poczucie bezpieczeństwa związane z gabarytami auta czy często występujący napęd na wszystkie koła. Nieoczekiwanie pojawił się jednak problem z użytkowaniem coraz większych aut - okazuje się, że nie mieszczą się one na większości miejsc parkingowych - zarówno tych publicznych, w centrach miast jak i np. w garażach podziemnych.

Według wyliczeń serwisu analitycznego "Which?" 161 modeli jest obecnie za dużych na przeciętne miejsce parkingowe w Wielkiej Brytanii. W artykule mowa o popularnych limuzynach (np. nowe BMW 7, które wystaje ponad pół metra za), a także SUV-ach (Land Rover Discovery, który pomiędzy swoimi drzwiami a pojazdem obok ma ok. 16 cm przestrzeni, co oznacza, że nie da się z niego wysiąść).

Zgodnie z polskimi przepisami miejsce parkingowe dla samochodów osobowych powinno mieć 5 metrów długości i 2,5 metra szerokości.

Jest jeszcze jeden problem z dużymi autami, o którym szeroko dyskutuje się m.in. w USA. Chodzi o największe modele, typu Dodge Ram - przeciwnicy zwracają uwagę, że zagrażają one pieszym, których kierowcy mogą nie zauważyć.

Rolls-Royce Spectre, polska premiera, zobacz zdjęcia.