Zdjęli krzyż ze ściany kościoła i porzucili go przy śmietniku. Jest wyrok za profanację

Do przestępstwa doszło 2 stycznia po godz. 22. Dyżurny dęblińskiej policji otrzymał zgłoszenie, że drewniany krzyż z jednego z kościołów został skradziony. Żeby złodzieje mogli to zrobić, najpierw musieli zdjąć go ze ściany budynku.

Sprawcami okazali się dwaj mężczyźni z Dęblina: jeden miał wówczas 21, a drugi 23 lata. Kiedy zabrali krzyż z dotychczasowego miejsca, chodzili z nim po mieście, śpiewając przyśpiewki kibicowskie. Później połamali figurce ręce, a następnie porzucili zdobycz w pobliżu metalowego kontenera przy ul. Grunwaldzkiej w Dęblinie.

Mężczyźni, którzy figurowali już w policyjnej kartotece, usłyszeli zarzuty znieważenia przedmiotu czci religijnej i się do nich przyznali. Nie potrafili jednak wyjaśnić, dlaczego to zrobili. Za obrazę uczuć religijnych groziły im nawet dwa lata więzienia, ale ostatecznie sąd zadecydował, że zostaną ukarani pracami społecznymi. Muszą je odbywać przez 1,5 roku w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Wyrok nie jest prawomocny.