Jeden z dziesięciu, TVP, Tadeusz Sznuk

i

Autor: Facebook/Jeden z dziesięciu Jeden z dziesięciu, TVP, Tadeusz Sznuk

Teleturniej

„Pracowałem jako robotnik, a teraz jestem nikim”. Tak przedstawiają się w „Jeden z dziesięciu”

2023-09-19 10:50

- Jestem fanem kiszki ziemniaczanej – przedstawiał się jeden z uczestników popularnego programu „Jeden z dziesięciu”. Teleturniej od prawie 30 lat jest obecny w polskich domach i chętnie oglądanym formatem w Telewizji Polskiej. Uczestnicy przyjeżdżają z całego kraju i niektórzy przedstawiają się w dość nietypowy sposób.

„Jeden z dziesięciu” to polski program prowadzony przez Tadeusza Sznuka. Pierwszy odcinek został wyemitowany przez Telewizję Polską w 1994 roku. Format został zainspirowany brytyjską produkcją „Fifteen to One” wymyślonym przez Johna M. Lewisa. Polski odpowiednik cieszy się ogromną popularnością i jest to najdłużej nadawany (spośród wciąż produkowanych) teleturniej w polskiej telewizji.

Program nagrywany jest w oddziale Telewizji Polskiej w Lublinie i to właśnie do woj. lubelskiego zjeżdżają uczestnicy z całej Polski, aby spróbować swoich sił. Produkcja dostarcza ogromnej porcji wiedzy, ale także i śmiechu. Wszystko za sprawą uczestników, którzy pojawiają się w „Jedne z dziesięciu”, którzy podczas tzw. wizytówek się przedstawiają. Polega to na tym, że dana osoba mówi, jak się nazywa, ile ma lat, czym się zajmuje oraz o opowiada o swoich zainteresowaniach. Nierzadko występują osoby, które nie boją się powiedzieć czego „więcej” o sobie. A oto kilka przykładów:

- Moją nieco masochistyczną pasją jest kibicowanie Wiśle Kraków – mówił pan Jakub Kuza.

- Moim zainteresowaniem są kino, podróż i żona kolegi Darka – mówił pan Janusz Będkowski.

- Mam aksolotla, patyczaki, dwa ślimaki, dwa psy, dwa koty i dwa zakola – opowiadał o sobie pan Piotr Kucharczyk.

- Pracowałem jako robotnik, a teraz jestem nikim – mówił pan Adam Staszczak.

- Interesuje się wszystkim po trochu i niczym porządnie – mówił pan Michał Słowiński.

„Jeden z dziesięciu” – reguły programu

W każdym odcinku do gry przystępuje 10 zawodników. Każdy z uczestników rozpoczyna grę z trzema „szansami”, których liczba reprezentowana jest przez trzy lampki na pulpicie gracza. Na odpowiedź na pytanie ma się trzy sekundy. Jeżeli uczestnik odpowie źle trzy razy na pytanie, to odpada z gry.

Teleturniej jest podzielony na trzy etapy. W pierwszym etapie prowadzący zadaje graczom pytania zgodnie z kolejnością zajmowanych stanowisk, począwszy od gracza przy stanowisku nr 1. W etapie drugim to uczestnicy wybierają, na kogo padnie pytanie. Gra toczy się tym sposobem tak długo, aż w grze pozostanie troje zawodników. W ostatnim etapie najlepsi gracze odpowiada na serię 40 pytań.

Zobacz także: Nawiedzone miejsca na Lubelszczyźnie. Tu spotkasz duchy!