Pijany kierowca wjechał w grupkę ludzi. Przy okazji zniszczył dwa znaki i samochód

2022-09-19 12:22

44-latek kierujący volkswagenem w organizmie miał prawie 2 promile. W miejscowości Mokre (gmina Zamość) na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, gdzie otarł się o zaparkowanego mercedesa, a następnie wjechał w pięcioosobową grupę osób.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w piątek tuż przed godziną 22:00 na drodze powiatowej w miejscowości Mokre (gmina Zamość).

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący volkswagenem jechał w kierunku miejscowości Hubale. Na łuku drogi, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h nagle stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze, uderzył w zaparkowany tam samochód i w dwa znaki drogowe. Następnie wjechał w grupę osób, która stała na znajdującym się za chodnikiem pasie zieleni. Volkswagen zatrzymał się na ogrodzeniu pobliskiej posesji — mówi aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej policji.

Lubelskie. Posłuchajcie koncertu pijanego traktorzysty

Z pięcioosobowej grupy, w którą wjechał siedzący za kierownicą volkswagena 44-latek, trzy osoby wymagały pomocy medycznej, zostały przewiezione do szpitala. Na szczęście po badaniach okazało się, że kobieta i dwaj mężczyźni w wieku 22 lat nie odnieśli obrażeń wymagających dalszej hospitalizacji i mogli wrócić do domu.

44-latek z Zamościa, który kierował volkswagenem, był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile. Nietrzeźwy był także 38-letni pasażer auta. Obaj zostali doprowadzeni do komendy i osadzeni w policyjnym areszcie.

W niedzielę podejrzany usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz wywierania bezprawnego wpływu na świadka wypadku grożąc mu w przypadku wezwania policji. Na wniosek nadzorującego sprawę prokuratora i policjantów podejrzany został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.