Incydent na pomniku smoleńskim

i

Autor: Autor: PAP/Radek Pietruszka

incydent

Nieoczekiwany zwrot. Mężczyzna, który wszedł na pomnik smoleński, pochodzi z Lublina

2023-10-16 9:55

Jednym z ważniejszych sobotnich wydarzeń był incydent na placu Piłsudskiego w Warszawie. Tego dnia po godz. 10 zamaskowany mężczyzna wbiegł na Pomnik Ofiar Tragedii Katastrofy Smoleńskiej i zaczął grozić, że się wysadzi. Teraz okazuje się, że sprawca pochodzi z Lublina.

Taką informację podał Lublin112. Policja miała przeszukać lubelskie mieszkanie zatrzymanego 36-latka i znaleźć w nim m.in. broń palną.

Przypomnijmy, operacja policji związana z prowadzeniem negocjacji z grożącym mężczyzną trwała blisko 4 godziny. Zamknięty dla ruchu został wówczas plac Piłsudskiego – otwarto go dopiero po tym, kiedy służby pirotechniczne zbadały porzucony plecak niedoszłego zamachowca.

Incydent na pomniku postawił na nogi kilkuset funkcjonariuszy policji. W operacji brali udział również kontrterroryści. Ok. 14, czyli po blisko czterech godzinach od kiedy mężczyzna znalazł się na schodach, udało się go obezwładnić i zatrzymać. Policja nie zdradziła, co sprawca miał przy sobie i czy faktycznie był w posiadaniu ładunku wybuchowego. Rzecznik służby kilkukrotnie podkreślił, że najważniejsze jest ustalenie motywu działania zatrzymanego.

Wg Lublin112, śledztwo toczy się w kierunku sprowadzenia bezpośredniego niebez­pieczeństwa. Grozi za to do 8 lat więzienia.

Desperat w centrum Warszawy groził, że się wysadzi. Gigantyczna akcja policji