Nadchodzą zmiany w polskich szkołach. Uczniowie nie będą musieli odrabiać prac domowych?

- Odczarnkowimy szkołę. Od tego jak szkoła będzie wyglądała zależy przyszłość Polski - mówi Barbara Nowacka, minister edukacji narodowej. - Od Lublina zaczynamy rozmowy i konsultacje dotyczące ustawy, która ma regulować status rzecznika praw uczniowskich. Zadbaliśmy o nauczycieli. Podwyżki 30 i 33 procentowe już są wdrażane. Nauczyciele odczują poprawę. Natomiast odbudowa prestiżu nauczyciela, to nie są wyłącznie pieniądze. Lata kampanii nienawiści i hejtu wobec nauczycieli bardzo zaburzyły relacje w szkole.

Pierwszym krokiem do naprawy systemu edukacji ma być odpartyjnienie kuratoriów oświaty.

- W całej Polsce wszyscy polityczni nominanci zostali odwołani - dodaje minister. - W tej chwili rozpoczynają się konkursy na osoby, które będą kuratorami na stałe. Lublin to jedno z tych miejsc, w których konkursy zaraz się rozpoczną i też liczę, że po prostu wygra osoba najlepsza.

Ministerstwo chce też zadbać o uczniów.

- Będziemy odchodzić od prac domowych, będziemy też odchudzać podstawy programowe, dlatego, że młodzież musi mieć czas nauczyć się tego wszystkiego z czym spotykają się w szkole - dodaje szefowa resortu edukacji. - Prace domowe od kwietnia będą nieobowiązkowe i nieoceniane, co nie znaczy, że nie można ich zadać. Ale można o nich porozmawiać, a nie koniecznie od razu oceniać. To da młodzieży więcej czasu na naukę i rozwój osobisty.

Minister dodała, że dobrą polską szkołę można wypracować jedynie w dobrym dialogu i spotkaniach z młodzieżą i nauczycielami.