Lubelskie. Pijany 53-latek wjechał do rzeki. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili! Zobacz zdjęcia

2023-01-23 8:40

Dzięki szybkiej interwencji policjantów z powiatu puławskiego i przypadkowego przechodnia, w ostatniej chwili udało się uratować życie 53-latka, który wjechał autem do rzeki. Okazało się, że mężczyzna był pijany, a mundurowym przyznał, że wypił wódkę, a potem wsiadł za kółko, bo chciał zatankować auto.

W sobotę około godz. 18:30 do policjantów z powiatu puławskiego wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że kierujący fordem mężczyzna może być nietrzeźwy. Podczas dojazdu we wskazane miejsce mundurowi otrzymali kolejne informacje, według których auto miało wjechać do rzeki Kurówki na terenie Końskowoli.

– Szybko podjęta akcja policjantów ruchu drogowego wraz z przechodniem pozwoliła na wyciągnięcie kierującego pomimo silnego nurtu rzeki. Pomoc przyszła w ostatniej chwili, zaraz potem pojazd zatonął – podkreśla sierż. Małgorzata Okoń z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

Na miejscu interweniowało także pogotowie ratunkowe oraz trzy jednostki straży pożarnej oraz specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego.

„Działania jednostek ochrony przeciwpożarowej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wyciągnięciu pojazdu osobowego z rzeki przy użyciu sprzętu specjalistycznego” – przekazują strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach.

Badanie alkomatem wykazało, że kierowca forda w momencie zdarzenia miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W rozmowie z policjantami mężczyzna tłumaczył, że napił się wódki, a potem postanowił wsiąść za kółko, by zatankować auto.

53-latek trafił do aresztu. Za kierowanie po pijanemu grożą mu nawet dwa lata więzienia, otrzymanie zakazu prowadzenia pojazdów oraz konieczność wpłaty na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tys. zł.