Lubelskie: Najpierw zadzwonił do policji o pomoc. Później rzucił się na funkcjonariuszy z widłami i młotem

i

Autor: Lubelska Policja

napaść na policjanta

Lubelskie: Najpierw zadzwonił do policji o pomoc. Później rzucił się na funkcjonariuszy z widłami i młotem

2023-12-12 9:21

Zatrzymaliśmy 37-latka, który dopuścił się czynnej napaści oraz znieważenia policjantów. Najpierw zadzwonił na numer alarmowy, twierdząc, że chce ze sobą skończyć, a po przyjeździe policjantów ruszył na nich z nożem, młotem i widłami krzycząc, że ich zabije.

W sobotę w nocy piaseccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na terenie jednej z miejscowości w gminie Trawniki znajduje się mężczyzna, który zadzwonił na numer alarmowy, twierdząc, że zmieszał narkotyki z alkoholem, leży w śniegu i chce ze sobą skończyć.

- Po przybyciu na miejsce policjanci zastali 37-letnigo mieszkańca gminy Trawniki, który był wyraźnie pobudzony, w ręku trzymał nóż oraz młot i krzyczał, że oblał się benzyną i się zabije. Na szyi miał założony sznur. Po chwili swoją agresję skierował na mundurowych, groził im śmiercią oraz wyzywał. Następnie chwycił za leżące na ziemi widły i ruszył na policjantów, wymachując tymi przedmiotami i wykrzykując, że ich zabije. Podczas obezwładniania przez policjantów 37-latek kopał, szarpał za mundur, pluł oraz próbował ich gryźć. Okazało się, że pod kurtką mężczyzna miał schowany jeszcze sekator – informuje aps. Sztab. Elwira Domaradzka ze świdnickiej policji.

Lubelskie. O krok od tragedii!

37-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyzna był wielokrotnie notowany w policyjnych kartotekach. Usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy policji oraz ich znieważenia.

Sąd poniedziałek podjął decyzję o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Poważne utrudnienia na drodze wojewódzkiej! Przewróciła się tam ciężarówka