14 stycznia (niedziela) w samo południe nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie tradycyjnie pojawili się miłośnicy lodowatych kąpieli. Oprócz nich na miejscu dostępny był także autobus lubelskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, w którym nie tylko lubelskie morsy, ale również osoby nienależące jeszcze do klubu,mogły oddać krew. Wszystko to w ramach czwartej edycji akcji odbywającej się pod hasłem „Lodowata krew z gorących serc”. Całość była połączona z „kiermaszem charytatywnym dla Zosi”, czyli członkini Lubelskiego Klubu Morsów, która zachorowała na stwardnienie rozsiane.
Niedzielne wydarzenie odbyło się przy tamie nad zalewem. Na uczestników akcji czekały liczne upominki, zaś w ramach dorzucenia swojej cegiełki na leczenie pani Zosi można było np. zakupić ciasta, a nawet rękodzieło.
Morsowanie w Lublinie. Gdzie i kiedy?
Osoby, które chciałyby dołączyć do lubelskich morsów, mogą pojawić się w każdą niedzielę i święto punktualnie o godz. 12 nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie. W przypadku, gdy taflę wody skuje lód, niedzielne morsowania odbywają się na tamie, a jeśli nie ma lodu - na Marinie.
Zobaczcie zdjęcia:
