„Lewitacja”, czyli naga kobieta uprawia jogę w Lublinie

2022-09-07 15:00

Na miasteczku akademickim w Lublinie od kilku dni uwagę przechodniów zwraca naga kobieta, która ćwiczy jogę. Za „Lewitację”, czyli nowe dzieło street-artowe w mieście odpowiada Żbik, znany lublinianom z innych prac, jakie już wcześniej pojawiły się w przestrzeni miasta.

Na miasteczku akademickim w Lublinie od kilku dni uwagę przechodniów zwraca naga kobieta, która ćwiczy jogę. Za „Lewitację”, czyli nowe dzieło street-artowe w mieście odpowiada Żbik, znany lublinianom z innych prac, jakie już wcześniej pojawiły się w przestrzeni miasta.

Artysta słynie z dzieł ukazujących akty. Tak też jest i tym razem. Od soboty (3 września) w Lublinie można zobaczyć przykuwający wzrok street art, prezentujący nagą kobietę, która unosi się nad ziemią uprawiając jogę.

- Interesuje mnie przede wszystkim ludzkie ciało. Lubię je malować, interesują mnie przestrzenie i relacje, które się budują, bo to właśnie to daje przyjemność z malowania. Moje prace to zwykłe scenki, często zabawne, choć nie wiem na ile to wychodzi (śmiech), które odczarowują nagość, odseksualizowują ją i po prostu normalizują. Właśnie po to moje prace umieszczam w przestrzeni publicznej, przy czym zazwyczaj staram się budować w nich jakąś anegdotkę, opowieść – tłumaczy Żbik, będący autorem „Lewitacji”.

Jak przyznaje, nad tytułem pracy nie zastanawiał się długo. - Bo„Lewitacja” opisuje prezentowaną czynność, oddaje to, czym ona jest – po prostu lewitacją kobiety. Uważam, że tytuł nie powinien opowiadać wszystkiego o pracy; ma naprowadzić na to, czym ona jest, ale bez zdradzania zbyt wielu szczegółów. Tak też jest w tym przypadku – mówi artysta.

Modelka, której wizerunek został utrwalony na nowym lubelskim street-artcie jest wieloletnią znajomą artysty. I na co dzień amatorsko uprawia jogę.

- Taka to właśnie miała być praca: zwykła dziewczyna ćwicząca jogę, w standardowej, łatwej pozycji, w takiej bardzo lajtowej wersji – podkreśla Żbik. I dodaje, że bohaterami jego dzieł często są też przypadkowe osoby, którym proponuje udział w projektach np. za pośrednictwem social mediów.

Lokalizacja „Lewitacji” też nie jest przypadkowa. - Od początku wiedziałem, że chcę tę pracę umieścić na miasteczku akademickim, ze względu na to, że mieszkają tam młodzi, bardziej wyluzowani, tolerancyjni ludzie, dzięki czemu, mam nadzieję, że to dzieło może dłużej przetrwać. A konkretnie te filary na kampusie po prostu pasowały mi wizualnie – wyjaśnia artysta.

„Lewitacja” to już trzeci mural autorstwa Żbika, który pojawił się w Lublinie. Wcześniej jego prace można było zobaczyć na ul. Narutowicza (chodzi o kundelka „Gosię”) oraz na ul. Złotej (na Starym Mieście męska głowa obok małego pieska). Poza naszym miastem dzieła artysty widnieją także we Wrocławiu i Amsterdamie.

- Jestem z Lubelszczyzny, w Lublinie chodziłem do liceum i studiowałem, dlatego moje prace w tym mieście traktuję jako niejaki powrót do korzeni. Potem wyjechałem do Wrocławia, gdzie mieszkałem 7 lat, więc tam jestem najbardziej zakorzeniony zarówno jeśli chodzi o liczbę znajomych, jak i liczbę prac i dojrzałych działań artystycznych. A Amsterdam to dlatego, że teraz tam mieszkam – precyzuje artysta.

Więcej prac Żbika znajdziecie na instagram.com/vanzbik.