Jeleń

i

Autor: Vladimircech, Freepik

Świat zwierząt

Jesień aż ryczy z miłości. Trwa rykowisko, jelenie właśnie zaczeły randkować

2023-09-19 21:20

Osobnikom z gatunku homo sapiens z okresem godowym kojarzy się maj, ale w ich języku mówi się też o wakacyjnej miłości. W roztoczańskich lasach natomiast więcej jest przedstawicieli gatunku Cervus, znanych lepiej jako jelenie. I jesienią to one mają najwięcej do powiedzenia na temat randek. Właśnie trwa rykowisko jeleni, czyli okres godowy tych zwierząt.

Głosowe sygnały tego, że miłość kwitnie wokół nas, dobrze słyszy m.in. specjalista służby leśnej w Nadleśnictwie Tomaszów Karol Jańczuk. Jak stwierdził, w tym roku rykowisko jeleni zaczęło się na Roztoczu już pod koniec sierpnia, wraz z chłodniejszymi nocami.

- W lecie przed okresem godowym jelenie szlachetne intensywnie żerują, nabierając wagi i siły, żeby następnie przystąpić do rykowiska – wyjaśnił leśnik.

Nawiązując do biologii jeleni, podkreślił, że właśnie na przełomie sierpnia i września byki zaczynają szukać łań, a łanie tęsknie rozglądają się za partnerami.

- Byki zaczynają głosić swoją obecność i dominację nad otoczeniem. Poprzez głębokie, basowe nawoływanie jeleń komunikuje, że "to jest mój teren i wszelkie damy, które są w pobliżu są również moje". Jeśli inny jeleń się odezwie, to oznacza: "halo, nie twoje, bo ja też tu jestem i te łanie są moje" – opisał Jańczuk.

Zazwyczaj jeleń, który ryczy słabiej i mniej okazale, po prostu milknie. Jeśli dwa byki uważające się za równorzędnych sobie zaczną się słyszeć i zbliżać w swoją stronę, to dochodzi do mierzenia się wzrokiem.

- Sam byłem świadkiem spotkania dwóch nawołujących się byków i nagle okazało się, że jeden z nich jest dużo młodszy i słabszy. Gdy zobaczył większego konkurenta, zaraz zaczął przed nim uciekać uznając, że lepiej się wycofać, a starszy rywal zaczął go gonić – wspomniał specjalista służby leśnej.

Zdarza się, że żaden nie chce odpuścić, stwierdzając, że to on będzie jednak dominować.

- Wtedy następuje moment walki na poroża; można powiedzieć wieniec w wieniec. Niekoniecznie wygląda to jak corrida; po prostu ścierają się porożem. Na żywo tego nie widziałem, ale słyszałem kilkanaście metrów od siebie walczące byki i chrzęst zderzanego poroża. W końcu jeden z nich słabnie i zaczyna zwiewać – dodał leśnik.

Odgłos ryków i walki przywabia również same łanie.

- Jeleń, który zdominował okolicę, przygarnia dziewczyny – często więcej niż jedną łanię; można powiedzieć, że taki harem. I z tych rykowiskowych związków wiosną pojawią się na świecie cielęta – wyjaśnił Karol Jańczuk.

Przekazał, że w trakcie rykowiska jelenie bardzo małą jedzą i są w stanie stracić kilkanaście procent swojej wagi. Rykowiska trwają kilka tygodni; zazwyczaj przerywają je deszcze.

- Myślę, że jeszcze do końca września będzie można usłyszeć w okolicach lasów ryk jeleni, który ma za zadanie odstraszyć ewentualnych rywali i zwabić łanie. Następnie do bukowiska przystępują – na podobnej zasadzie – łosie – zaznaczył leśnik.

Wyjaśnił, że jelenie zaczynają porykiwać od wieczora, gdy zachodzi słońce, do rana.

- Jest to niezwykle ciekawe widowisko przyrody; dostarcza dużo emocji, ale z obserwacją z bliska należy uważać. Teraz trwa sezon łowiecki, więc jeśli ktoś planuje podpatrywać jelenie, powinien założyć na siebie np. kamizelkę odblaskową - doradził Jańczuk.

Według danych GUS na marzec ub. r., w województwie lubelskim żyje ok. 11,6 tys. jeleni szlachetnych.

Policjanci eskortowali jelenia w drodze do lasu