rowery

i

Autor: pixabay.com

Jaki rower wybrać do jazdy po Lublinie?

2021-06-30 13:39

Wakacje to dobry czas, aby zacząć swoją przygodę z jednośladem. Jak wskazują eksperci nawet bez formy nie musi to być traumatyczne przeżycie, a przyjemność. Z biegiem kolejnych kilometrów jazda stanie się coraz lżejsza. Podstawą jest też zakup odpowiedniego roweru.

Lato sprzyja temu, aby aktywnie spędzać czas - jedni wybierają bieganie czy pływanie, a inni rower. Jednoślady mają wiele zalet - od zdrowotnych po oszczędności na codziennych dojazdach, bo właśnie rower może być naszym codziennym środkiem transportu do szkoły czy pracy.

Aby zacząć przygodę z rowerem nie trzeba dobrej kondycji, a przede wszystkim wybrać odpowiedni rower. Jaki rower do miasta sprawdzi się najlepiej? Spytaliśmy o to Krzysztofa Kowalika z Porozumienia Rowerowego w Lublinie.

- Przede wszystkim musimy sobie odpowiedzieć na pytanie do czego będziemy używać naszego roweru. Jeśli zamierzamy jeździć w dalsze trasy, po lesie czy wybojach - wybieramy górski, natomiast przy dojeździe do szkoły czy pracy - miejski - wyjaśnia Krzysztof Kowalik i dodaje: - Zalety rowerów miejskich przede wszystkim docenią panie. Na rowerach miejskich nasza sylwetka jest wyprostowana i wygląda się wtedy lepiej. Nie bez znaczenia jest też wygoda. Do tego rower miejski można doposażyć w wiele przydatnych elementów jak błotniki, osłona łańcucha czy koszyk.

Lublin jest miastem z licznymi wzniesieniami, co odstrasza potencjalnych amatorów dwóch kółek. Czy wzniesień trzeba się bać?

- Tutaj istotne jest to, jak przygotujemy sobie trasę, wszędzie można dojechać [w Lublinie] tak naprawdę przez jedną górkę, trzeba to tylko odpowiednio zaplanować. Mam kolegę, który do pracy przyjeżdża rowerem i początkowo bał się, że wzniesienia go pokonają, teraz, po kilku tygodniach jazdy, tej górki w ogóle nie odczuwa - dodaje Kowalik.

Mitem, jak zaznaczają eksperci, jest to, że na rowerze się nadmiernie pocimy - wystarczy dostosować tempo do naszych umiejętności, dodatkowo, podczas wysokich upałów, pocimy się nawet stojąc, a jazda rowerem generuje podmuchy wiatru, które schładzają nasze ciało.

- Nie zapominajmy jednak o dobrym nawadnianiu organizmu - przestrzega Kowalik.

Warto wspomnieć o obowiązkowym wyposażeniu naszego jednośladu: są to dzwonek, hamulec, a po zmroku oświetlenie.