Chcą wspierać mamy dzieci niepełnosprawnych. W Lublinie powstała wyjątkowa akcja

i

Autor: Zdjęcia nadesłane

Chcą wspierać mamy dzieci niepełnosprawnych. W Lublinie powstała wyjątkowa akcja

2021-02-22 6:00

Niektóre potrzebują po prostu odpocząć, inne chcą nową fryzurę, a jeszcze innym potrzebne jest wsparcie. Lubelska branża beauty, chodź sama w ciężkiej sytuacji, postanowiła pomóc tym, które głośno o swoich problemach nie mówią. Do akcji włączają się też inne branże.

Mamy dzieci niepełnosprawnych często są pomijane i zapomniane. A to one przez 24 godziny na dobę opiekują się swoimi dziećmi. Nimi samymi często nie ma się kto zaopiekować. Dlatego lubelska społeczność chce choć trochę im pomóc oferując nieodpłatnie swoje usługi. Pomysł wypłynął od dwóch mieszkanek Lublina.

- Postanowiłyśmy w tych ciężkich czasach zrobić coś dobrego, bo wiemy, że inni mają dużo gorzej - mówi Iza Manowska, która w Lublinie wykonuje makijaż permanentny, pomysłodawczyni akcji.

Jak sama przyznaje pomysł powstał spontanicznie. Pani Iza na Instagramie zobaczyła post jakiejś mamy dziecka niepełnosprawnego. Opisywała to, jak pomimo próśb nie otrzymuje zbyt wielkiej pomocy od rządu.

- Stwierdziłam, że kto da radę, jak nie my, kobiety. Jak kobieta kobiecie nie pomoże, to już nic jej nie pomoże. Dlatego też stwierdziłam, że będę taki makijaż, raz w miesiącu wykonywać mamie, niepełnosprawnego dziecka - dodaje Manowska. - Nie jest to pomoc finansowa, której one najbardziej potrzebują, ale stwierdziłam, że ta mama poza taką superbohaterką dla swojego dziecka, też przede wszystkim jest kobietą. Uważam, że nawet raz w miesiącu taki uśmiech, dwugodzinny relaks, jest bardzo ważny dla każdej kobiety, a tym bardziej takiej mamy, która nie może sobie na to pozwolić finansowo i czasowo.

- Nie musiałam zbyt długo myśleć, by dołączyć do tej akcji. Robię to dlatego, że tak mi serce podpowiada - mówi Wioletta Orlecka, specjalizująca się w zabiegach pielęgnacyjnych włosów. - Jak sama nazwa wskazuje "Siła jest kobietą", więc mamy takie silne bohaterki wśród nas. Są to mamy, które opiekują się na co dzień dziećmi niepełnosprawnymi. Nie ważne jaki rząd objął władzę, zawsze ten temat jest pomijany. Te mamy też są kobietami jak my. Te mamy mają swoje potrzeby, a nie mają ani chwili wytchnienia. Nie mogą podjąć żadnej pracy, wszystkie fundusze, które mają poświęcają na rehabilitację, która nie jest refundowana w stu procentach i jest jej zbyt mało. Każde środki finansowe poświęcają właśnie dzieciom.

- W akcji chodzi przede wszystkim o to, żeby te mamy na chwilę, raz w miesiącu, mogły oderwać się od codzienności, od tych spraw poważnych, od bycia tą super mamą i żeby mogły przypomnieć sobie, że są kobietami - mówi Manowska. - Wierzę mocno w to, że dobry nastrój i samopoczucie daje ogromną siłę, żeby walczyć z przeciwnościami losu.

Usługi dla mam dzieci niepełnosprawnych w ramach akcji "Siła jest kobietą" są nieodpłatne. Taka mama w jednym miejscu, raz w miesiącu będzie mogła skorzystać z zabiegu. W praktyce będzie to wyglądało tak, że kobieta jeżeli będzie chciała to w jednym miesiącu będzie mogła, np. pójść do fryzjera, kosmetyczki, na lekcje samoobrony i do psychologa. Usługi nie będą cykliczne.

- Mamy dzieci niepełnosprawnych z całej Polski potrzebują tego. One, albo są samotne, ponieważ ojcowie dzieci, gdy dowiedzieli się o chorobie zostawili je, albo doświadczają przemocy. Jest grupa panów, którzy są przy tych kobietach, ale wyżywają się na nich - mówi Orlecka. - My możemy być tymi, którzy po prostu niektórym otworzą oczy. Czasami lepiej spojrzeć dalej niż na czubek własnego nosa.

Na początku akcja miała dotyczyć tylko Lublina, ale do Pani Izy i Wioletty zaczęły zgłaszać się potrzebujące mamy i firmy, które chcą pomóc z całej Polski. Dlatego liczą na to, że akcja rozleje się na cały kraj i coraz więcej osób będzie chciało pomagać.

Nie wykluczają też pomocy panom, ponieważ okazuje się, że są nie tylko mamy, ale także ojcowie samotnie wychowujący niepełnosprawne dziecko.

- Przyznam szczerze, że od czasu jak wrzuciłam informację o akcji na moje prywatne media społecznościowe wystarczyła doba, aby pojawiło się kilkanaście wiadomości od różnych koleżanek tutaj z podwórka lubelskiego, które stwierdziły, że chętnie przyłączą się do akcji - mówi Iza Manowska.

W ciągu tygodnia do akcji przyłączyło się prawie 30 firm z całej Polski. Obecnie zgłoszeń jest ponad 200. A telefony nie milkną. Chcą pomagać restauracje, cukiernie, fotografowie, psychologowie. Ci ostatni są bardzo ważni, pomoc psychologiczna tym kobietom jest bardzo potrzebna.

Każdy kto chciałby włączyć się do akcji lub z niej skorzystać może kontaktować się z paniami poprzez facebookowy profil "Siła jest kobietą - support4supermoms".

- Ta akcja nasuwa mi na myśl słowa piosenki Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" - dodaje Wioletta Orlecka. - "Ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat, nie zginie nigdy dzięki nim". Gorąco zachęcam do włączenia się do naszej akcji. Nie ważne jaka to jest branża. Bardzo bym chciała, żeby każdy kto może dać od siebie coś małego dołączył do nas, bo dla nas może to być coś małego, a dla tej mamy może to być coś ogromnego.