Taki stan rzeczy ma się utrzymać do kwietnia, ale władze uczelni nie wykluczają, że może on potrwać dłużej w zależności od sytuacji za naszą wschodnią granicą. Oprócz tego, nowi studenci z Ukrainy nie zapłacą w semestrze letnim ani za studia, ani za kurs języka polskiego.
Studiuje u nas blisko 700 Ukraińców i staramy się im pomóc tak, jak tylko umiemy. Wielu studentów wyjechało, aby bronić swojego kraju. Kiedy wrócą, pomożemy im wznowić studia poprzez choćby warunkowe zaliczenie roku - mówi Paweł Śpiechowicz, rzecznik prasowy uczelni.
Oprócz tego, Uniwersytet Łódzki udostępnił ukraińskim rodzinom pokoje w akademikach. W ramach uczelni działa też grupa wolontariuszy, którzy mają pomagać uchodźcom odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Staramy się spełniać ich potrzeby, a te najczęściej są proste. Najczęściej proszą o pomoc w znalezieniu pracy, opiekę nad dzieckiem, naukę języka - dodaje Śpiechowicz.
Uchodźcy mogą też uzyskać bezpłatną poradę prawną w Klinice Prawa na łódzkim Wydziale Prawa i Administracji oraz pomoc psychologiczną w Akademickim Centrum Wsparcia UŁ.
Często studenci z Ukrainy martwią się nie o siebie, a swoich rodaków, którzy pozostali w kraju. Jeśli już zwracają się do nas z prośbą czy pytaniem, to dotyczy do kwestii praktycznych. Czy będę mógł dalej mieszkać w akademiku, czy jeśli skończą mi się pieniądze będę mógł tutaj dalej być - w skrócie pytają o to czy nie zostawimy ich samych, kiedy będzie źle. Zapewniam, że nie zostawimy - kwituje Śpiechowicz.
Uczelnia uruchomiła w swoim portalu internetowym stronę „Uniwersytet Łódzki dla Ukrainy”, gdzie można znaleźć wszelkie informacje o wolontariacie, zbiórkach i innych działaniach organizowanych przez szkołę wyższą, aby pomóc uchodźcom z Ukrainy.
