Ostatni odcinek drogi ekspresowej S14 został uroczyście otwarty w piątek (7 lipca). Wraz z oddaniem do ruchu 16-kilometrowego odcinka między węzłami Aleksandrów Łódzki i Emilia, domknięty został ring dróg szybkiego ruchu wokół aglomeracji łódzkiej. Tym samym Łódź stała się pierwszym miastem w Polsce, które można objechać dookoła, poruszając się tylko drogami ekspresowymi i autostradami. Ring wokół Łodzi ma łącznie ok. 112 km długości i składa się z 20-kilometrowego odcinka autostrady A2 (od północy), 30-kilometrowego odcinka autostrady A1 (od wschodu), 21-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S8 (od południa) oraz 41-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S14 (od zachodu).
i
W uroczystym otwarciu ostatniego odcinka zachodniej obwodnicy Łodzi wzięli udział m.in. minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, poseł Marek Matuszewski, wicewojewoda łódzki Marcin Buchali, marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber, zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad Grzegorz Dziedzina oraz Jing Lewei - dyrektor generalny firmy Stecol, wykonawcy generalnego inwestycji.
- To dobra wiadomość dla Łodzi, dla regionu łódzkiego, ale także dla całej Polski - podkreślał Piotr Gliński. - To jest obwodnica pierwszego dużego miasta w Polsce, która została dokończona. To olbrzymie ułatwienie dla mieszkańców regionu, ale także ułatwienie dla komunikacji ogólnopolskiej. Z uwagi na centralne położeni Łodzi jest oczywiste, że ta nowa obwodnica będzie służyła wszystkim, którzy komunikują się w całej Polsce.
Pierwsi kierowcy wjechali na nową drogę w piątek tuż po godz. 12. Jak informuje GDDKiA, w ciągu kilku najbliższych dni na S14 można spodziewać się jeszcze niewielkich ograniczeń związanych z przystosowaniem oznakowania pionowego do nowej organizacji ruchu - chodzi o usunięcie przesłon z tablic i drogowskazów na odcinku od węzła Lublinek do węzła Aleksandrów Łódzki, a także montaż dodatkowych tablic na autostradzie A2. Aby zminimalizować utrudnienia dla kierowców, prace mają być prowadzone w nocy.
- Ci, którzy mieszkają po zachodniej części Łodzi - w Pabianicach, Konstantynowie Łódzkim, Aleksandrowie Łódzkim, Zgierzu - wiedzą, jak ta droga jest potrzebna - mówił Waldemar Buda. - Ale też ci, którzy trochę dalej dojeżdżają do pracy w ramach Łodzi, mogą tę drogę wykorzystywać jako obwodnicę.
Polecany artykuł:
Na oddanym w piątek do ruchu odcinku S14 w niedalekiej przyszłości powstaną Miejsca Obsługi Podróżnych. Jedyne MOP-y na S14 (MOP Bałuty Zachód i MOP Bałuty Wschód) zostaną wybudowane pomiędzy węzłami Aleksandrów Łódzki i Zgierz Zachód (w pobliżu ul. Wroniej w Łodzi).
To jednak nie koniec inwestycji związanych z drogą ekspresową S14. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiedziała już budowę łącznika od węzła Aleksandrów Łódzki do ul. Szczecińskiej w Łodzi oraz rozbudowę węzła Emilia, który zapewni w przyszłości bezkolizyjne połączenie autostrady A2, drogi ekspresowej S14 i drogi krajowej 91.
CZYTAJ WIĘCEJ: S14 domknie ring wokół Łodzi. W planach łącznik do Szczecińskiej i rozbudowa węzła Emilia
Do czasu rozbudowy węzła Emilia kierowcy, którzy będą chcieli wjechać z trasy S14 na autostradę A2, będą musieli przejechać przez zwykłe rondo. Aby poprawić w tym miejscu bezpieczeństwo, GDDKiA zdecydowała się na niestandardowe rozwiązanie. Ze względu na ostry zakręt na dojeździe do ronda z trasy S14, tuż przed rondem wyłączony z ruchu został jeden pas ruchu, aby zmusić kierowców do ograniczenia prędkości.
Polecany artykuł:
