Zmiany w przeglądach

i

Autor: PIOTR JEDZURA/REPORTER

Moto

Nadchodzą zmiany w przeglądach samochodów. Jak ma wyglądać badanie techniczne pojazdu?

2024-02-03 17:22

Ministerstwo Cyfryzacji przeprowadziło konsultacje dotyczące rewizji procedur kontroli pojazdów. Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów, reprezentująca diagnostów, przedstawiła nowemu ministrowi pięć sugestii, które obecnie są rozważane pod kątem potencjalnych zmian. Jakie dokładnie modyfikacje są planowane?

Nadchodzi reforma badań technicznych pojazdów. Co ma się zmienić?

Szykują się zmiany w badaniach technicznych pojazdów. W Ministerstwie Cyfryzacji wraz z końcem roku odbyły się konsultacje w tej sprawie, w którym wzięli udział przedstawiciele organizacji społecznych. Jak informuje Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów, zrzeszająca właścicieli stacji diagnostycznych, na biurko nowego ministra trafiło pięć propozycji zmian w badaniach technicznych.

Dwie z nich dotyczą pracy samych diagnostów. PISKR chce, aby identyfikacja pojazdu obywała się na podstawie danych z CEP przy każdym badaniu, a także by uproszczono wydawanie stacjom kontroli pojazdów certyfikatów SSL i VPN, które są niezbędne do łączenia się z CEPiK.

Zmiany w przeglądach samochodów dla kierowców

Trzy pozostałe dotyczą kierowców. Izba chce, aby poprawiono jakość badań technicznych poprzez wysłanie zdjęć badanych pojazdów do CEPiK. Zdjęcia miałyby być wykonywane przez diagnostę, a wszystko po to, by zapobiegać robieniu przeglądów polegających jedynie na podbiciu pieczątki, nawet bez udziału samochodu. Kolejny postulat to digitalizacja zaświadczeń o przeprowadzonym badaniu technicznym. Stacje kontroli pojazdów chcą zrezygnować z drukowania ponad 20 mln papierowych zaświadczeń. Miałby je zastąpić dokumenty elektroniczne. Ostatnia propozycja dotyczy zniesienia konieczności przedstawienia papierowych dowodów rejestracyjnych, skoro i tak informacje o wykonanych badaniach są w bazie CEPiK.

10 supermarketów, które zniknęły z Polski. Pamiętasz je?

Własnymi rękami oblał auto łatwopalną substancją. Później zapalił zapałkę