Czy powinniśmy hamować na żółtym świetle?
Kiedy podjeżdżamy do skrzyżowania i widzimy zmianę światła z zielonego na żółte, każdy z nas ma moment zawahania i zastanawia się - jechać czy hamować? Szczególnie w Polsce kierowcy raczej stosują zasadę przyspieszenia przed zmianą sygnalizacji. Jak się okazuje, czasami jest to lepsza opcja, niż gwałtowne hamowanie. Ba, za takie hamowanie możemy nawet dostać mandat!
Mandat za hamowanie na żółtym świetle
Definicję żółtego sygnału świetlnego można znaleźć w rozporządzenia ministra infrastruktury. Tam wyraźnie widnieje zapis, który mówi o tym, że "zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania".
W przypadku żółtego sygnału wyświetlanego przez sygnalizator kierowca może zostać ukarany zarówno za wjechanie za sygnalizator, choć mógł przed nim spokojnie wyhamować. Tym bardziej w przypadku, w którym wjechał na tzw. wczesnym czerwonym. Kara to 500 zł i 15 punktów karnych.
Natomiast również zapłacimy karę za ostre hamowanie przed sygnalizatorem. To oznacza stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Tu kierowca znacznie większą karę finansową, bo 1000 zł grzywny i 10 punktów karnych.
Dla wielu osób sprawa ta jest dość sporna, jednak warto zachować szczególną ostrożność na drodze i dobrze przemyśleć każdy swój ruch. Zarówno, by przede wszystkim nie stwarzać zagrożenia, ale i nie być narażonym na mandat i zabranie punktów.