Kajdanki

i

Autor: Pixabay Przez 15 lat mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Miał do odbycia karę więzienia.

Łódzkie. Policjanci uratowali mu życie a potem... trafił do aresztu

2022-03-22 13:18

20 marca, tuż przed południem, dyżurny pabianickiej komendy policji otrzymał nietypowe zgłoszenie. Na telefon Centrum Powiadomienia Ratunkowego zadzwonił mężczyzna twierdząc, że bardzo źle się czuje i nie może samodzielnie się poruszać. Taki komunikat przekazano policji.

- Rozmówca nie potrafił określić dokładnego miejsca swojego pobytu, wskazując tylko lakonicznie część miasta, w której znajdowała się wielorodzinna posesja - czytamy w komunikacie. - Mężczyzna przerywał rozmowę. Słabł fizycznie co bardzo utrudniało kontakt słowny. Dyżurny, z obawy o zdrowie i życie ludzkie, natychmiast skierował w ten rejon wszystkie patrole. Sprawdzano dokładnie mieszkania oraz pomieszczenia w obrębie ulic Brauna, Napierskiego, Karniszewicka i Wspólna. Funkcjonariusze kontaktowali się także telefonicznie ze zgłaszającym. Po kilkunastu minutach stróże prawa odnaleźli za drzewami stary budynek gospodarczy. W pomieszczeniu dzielnicowi odnaleźli leżącego na materacu mężczyznę. Był skrajnie wyczerpany i osłabiony. Wokół widoczne były ślady wymiocin. Mężczyznę przekazano pod opiekę medyczną.

Uratowany przekazywał policjantom różne dane osobowe. Mówił nieskładnie, tak jakby chciał coś ukryć. Szybko okazało się dlaczego. 47–latek jest poszukiwany do doprowadzenia do Aresztu Śledczego celem odbycia kary 4 lat pozbawienia wolności za liczne oszustwa. Mężczyzna, wkrótce po opuszczeniu szpitala, trafił do aresztu.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Czy warto pomagać? (Ukraina)