10-latek zginął w wypadku na DW228 w Brodnicy Górnej

i

Autor: pixabay.com

Łodzianie pochopnie wzywają pogotowie? Co druga karetka wyjeżdża do kaszlu, gorączki czy złego samopoczucia

2023-01-10 13:22

Łodzianie pochopnie wzywają pogotowie ratunkowe? Takie wnioski można wysnuć ze statystyk przekazanych przez Wojewódzką Stację Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Jak się okazuje, ponad połowa z ponad 159 tys. wezwań pogotowia w 2022 roku nie dotyczyła stanu nagłego zagrożenia zdrowotnego, ale m.in. kaszlu, gorączki czy złego samopoczucia.

Ponad 159 tys. razy wyjeżdżały w 2022 roku do mieszkańców województwa łódzkiego ambulanse Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Niestety, ponad połowa z tych wezwań (55,8 proc.) nie dotyczyła stanu nagłego zagrożenia zdrowotnego. Jak się okazuje łodzianie wzywali karetki m.in. do kaszlu, gorączki, złego samopoczucia czy nadciśnienia.

- Podstawowym celem działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego jest udzielanie pomocy w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, tymczasem ponad połowa wezwań (w 2022 r. - red.) nie dotyczyła takich stanów - podkreśla rzecznik łódzkiej WSRM Adam Stępka.

Zgodnie z ustawą o ratownictwie medycznym, stan nagłego zagrożenia zdrowotnego polega na „nagłym lub przewidywanym w krótkim czasie pojawieniu się objawów pogarszania zdrowia, którego bezpośrednim następstwem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu lub uszkodzenie ciała lub utrata życia” i wymaga „podjęcia natychmiastowych medycznych czynności ratunkowych i leczenia”.

Do jakich schorzeń najczęściej było wzywane pogotowie ratunkowe? 14 proc. wezwań dotyczyło chorób układu krążenia, wśród których dominowały przypadki nadciśnienia tętniczego, częste było też migotanie przedsionków, niewydolności serca oraz nagłe zatrzymania krążenia. Jak wynika z przedstawionych danych, wezwań z powodu udarów mózgu (136 na 100 tys. mieszkańców) było znacznie więcej niż spowodowanych zawałem mięśnia sercowego (39 na 100 tys. mieszkańców).

Kolejne pod względem liczby interwencji były urazy - zwykle głowy, rąk i nóg - oraz obrażenia ciała. 389 wezwań na 100 tys. mieszkańców dotyczyło osób pod wpływem alkoholu. W wielu przypadkach jednak ratownicy, ze względu na ograniczone możliwości diagnostyczne, nie byli w stanie rozpoznać konkretnej choroby, dlatego wiele rozpoznań formułowano w formie objawów, takich jak omdlenia, bóle w klatce piersiowej czy gorączka.

- Biorąc pod uwagę, że ponad połowa naszych pacjentów powinna trafić do innych niż ratownictwo medyczne podmiotów systemu ochrony zdrowia, np. poradni podstawowej opieki zdrowotnej lub nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, nie powinien dziwić fakt, że jedynie 60 proc. wezwań zakończyła się transportem do szpitala – zaznacza Adam Stępka.

Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi zapewnia obsadę 76 zespołów ratownictwa medycznego, które stacjonują na terenie Łodzi oraz 12 powiatów. Najczęściej karetki wzywane były w Łodzi (ponad 106 na 1 tys. mieszkańców) oraz Piotrkowie Trybunalskim (89 wezwań na 1 tys. mieszkańców). Dalej klasyfikowały się powiaty: zgierski, pabianicki oraz kutnowski. Pomocy medycznej najczęściej potrzebowały kobiety, które stanowiły 63 proc. pacjentów. Niemal połowę pacjentów (48 proc.) stanowiły osoby po 65. roku życia. Średnia wieku pacjentów pogotowia ratunkowego to 54 lata w przypadku mężczyzn i 59 lat w przypadku kobiet.

Nowe sygnalizatory mają poprawić bezpieczeństwo na rondzie Sybiraków w Łodzi