Lepiej nie przyrządzaj tych ryb na Wigilię. Zawierają najwięcej toksyn

i

Autor: pixabay

Lepiej nie przyrządzaj tych ryb na Wigilię. Zawierają najwięcej toksyn

2022-12-24 9:20

Jakie ryby warto przyrządzić na Wigilię? Najlepiej takie, które zawierają najmniejszą ilość toksyn. Podpowiadamy, z których ryb lepiej zrezygnować.

Jakie ryby na Wigilię warto przyrządzić? 

Jedni kierują się tradycją i stawiają na karpia. Dla innych najważniejsze jest cena i wybierają mintaja lub pangę. Jeszcze inni poszukują na wigilijną kolację ryb, które najbardziej im smakują, niezależnie od ceny. Tutaj wybór najczęściej pada na dorsza lub łososia. Wybierając rybę na Wigilię, można też kierować się zupełnie inną zasadą - mianowicie zawartością toksyn w konkretnych gatunkach. W niektórych odnotowuje się zwiększoną ilość dioksyn i podobnych do nich polichlorowanych bifenyli, które mogą negatywnie wpływać na organizm człowieka, między innymi na układ odpornościowy, nerwowy, a także rozrodczy. Co więcej, ryby, zwłaszcza duże, zawierają metylortęć - organiczną formę rtęci, która dostaje się do ich organizmu bezpośrednio przez skrzela.  

Wigilijne ryby. Które zawierają najwięcej toksyn? 

Generalnie ryby i owoce morza są zalecanymi składnikami diety, ponieważ zawierają pełnowartościowe białko, witaminy, sole mineralne oraz kwasy tłuszczowe omega-3. Z drugiej jednak strony niektóre zawierają metylortęć oraz inne toksyny.

Warto wiedzieć, że gatunki drapieżne ryb, znajdujące się na szczycie łańcucha pokarmowego, charakteryzują się znacznie większą kumulacją metylortęci w porównaniu z pozostałymi gatunkami ryb. Do ryb drapieżnych zalicza się przede wszystkim tuńczyk. 

Metylortęć jest też obecna w makreli. Eksperci podkreślają, że 150-gramowa porcja makreli zawiera około 99 mikrogramów metylortęci. Jest to  ilość przekraczająca tygodniowy limit pobrania rtęci zalecany przez holenderski instytut zdrowia publicznego. Rtęć jest także obecna, aczkolwiek w mniejszej ilości, w rybie maślanej oraz dorszu.

W tym zestawieniu musi też znaleźć się panga, która jest odławiana z zanieczyszczonych wód Mekongu. Dodatkowo, w hodowlach stosowane są zastrzyki hormonalne, które mają zmusić ryby do rozmnażania. Dodatkowo, w procesie przetwarzania do tych ryb dodawane są związki chemiczne, które mają zwiększyć zdolność do wchłaniania wody.

Z kolei tilapia jest gatunkiem ryby, który zawiera dużą ilość ołowiu. Podobnie jak panga, hodowana jest w zanieczyszczonych wodach. Co istotne, tilapie są żywione mączką z genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy, która, w wyniku zbyt dużego spożycia, może sprzyjać rozwojowi chorób układu krwionośnego, a nawet chorobom nowotworowym. 

Jeżeli chodzi o dioksyny, to można je znaleźć w lubianym przez Polaków łososiu. Warto jednak wiedzieć, że związki chemiczne są obecne w rybach hodowlanych, a nie dzikich. Dlatego lepiej stawiać na te drugie. 

Rybacy w Krakowie łowią ryby w przeręblach na cienkim lodzie.