Inflacja w Polsce sięgnie 20 proc.? Niepokojące dane ekonomistów

i

Autor: pixabay

Inflacja w Polsce sięgnie 20 proc.? Niepokojące dane ekonomistów

2022-09-21 12:50

Inflacja w Polsce może wynieść 20% - wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez ekonomistów z banku Citi Handlowy. Zdaniem analityków taki wzrost inflacji jest nieunikniony ze względu na podwyżki cen energii.

Inflacja w Polsce sięgnie 20 proc.?

Ekonomiści z banku Citi Handlowy przygotowali 5-stronnicowy raport "Inflacja i sytuacja fiskalna pod wpływem limitów cen energii". Analitycy sprawdzali, jak pod wpływem wprowadzonych limitów cen energii może zmieniać się inflacja. Dane, które opublikowali nie napawają optymizmem. 

- Wakacyjna panika na rynku cukru (wzrost cen o +41% m/m), niedobory węgla (wzrost cen o 12,1% m/m w sierpniu) i prasowe doniesienia, że 40% gospodarstw domowych wciąż nie kupiło węgla na zimę mogą prowadzić do dalszych wzrostów cen w kolejnych miesiącach - czytamy w raporcie ekonomistów. - Nasz bazowy scenariusz przewiduje obecnie wzrost inflacji do ok. 18-20% na początku 2023 r. za sprawą podwyżek cen energii. W kolejnych kwartałach 2023 r. inflacja będzie prawdopodobnie stopniowo spadać do około 7% na koniec przyszłego roku. Naszym zdaniem również inflacja bazowa zacznie się obniżać po osiągnięciu ok. 10-11% r/r w styczniu.

Inflacja a ceny energii

Jednakże, jak zaznaczają eksperci, ścieżka inflacji będzie zależeć od podwyżek cen energii. Jeśli ceny zostaną zamrożone na poziomie tych z 2022 roku, przy limicie zużycia 2 tys. kWh, sytuacja może się nieco zmienić.

W przypadku obniżenia średniego zużycia poniżej limitu przewidzianego przez rząd szacowana przez nas ścieżka inflacji obniżyłaby się nawet o ok. 1,2 pkt proc. Rząd przewidział także rekompensaty dla ciepłowni, które ograniczą podwyżki cen ciepła do 40%. Ograniczenie podwyżek cen energii oznacza też, że więcej środków zostanie w portfelach gospodarstw domowych, co może opóźnić spadek inflacji bazowej - czytamy. 

Ekonomiści zaznaczają jednak, że obniżka cen energii będzie generować koszty fiskalne. Według szacunków rządowych ograniczenie cen energii elektrycznej będzie kosztować ok. 30 mld zł, a ograniczenie cen ciepła poprzez system rekompensat ok. 9 mld zł.

Im większa skala ograniczenia inflacji, tym wyższy deficyt fiskalny, co przy obecnych cenach energii sprawi, że makroekonomicznie Polska będzie „wrażliwa” na zmienność cen na rynkach energii - podkreślają analitycy. 

Inflacja w Polsce w sierpniu - dane NBP

Warto przypomnieć, że zgodnie z danymi przekazanymi w ubiegły piątek przez Narodowy Bank Polski, inflacja bazowa w sierpniu wyniosła 9,9 proc. wobec 9,3 proc. miesiąc wcześniej.

NBP wyjaśnił, że w relacji rok do roku, inflacja, po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa), wyniosła 16,7 proc. wobec 15,9 proc. miesiąc wcześniej. Natomiast po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 12,6 proc., wobec 11,7 proc. miesiąc wcześniej. Z kolei po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 9,9 proc., wobec 9,3 proc. miesiąc wcześniej. 

NBP dodał, że wskaźnik CPI (wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, tzw. inflacja konsumencka) w analizowanym okresie wyniósł 16,1 proc. r/r. To właśnie ten wskaźnik jest uznawany za miarę inflacji

Inflacja w 2023 roku: prognozy NBP

W ubiegłym tygodniu o prognozach dotyczących inflacji w przyszłym roku mówiła wiceprezes NBP Marta Kightley.

- Zgodnie z tym, o czym mówiliśmy wcześniej, w okolicach lata tego roku, mamy do czynienia właśnie z tą sytuacją, kiedy ta inflacja ma najwyższy poziom. Tak jak wcześniej sygnalizowaliśmy, teraz powinniśmy trzymać ten poziom i delikatnie powinna do końca roku spadać inflacja - powiedziała wiceprezes NBP w "Gościu Wiadomości". 

Jak dodała, "w znacznym stopniu już zauważymy spadki inflacji w przyszłym roku". Kightley zapewniła, że Polsce nie grozi scenariusz turecki (bardzo wysoka kilkudziesięcioprocentowa inflacja - PAP), a przy utrzymaniu tarczy antyinflacyjnej inflacja na koniec 2023 r. powinna się znaleźć w ok. 6 proc. 

Serce WOŚP stanęło w Łodzi