Rygor sanitarny to codzienność, nie ma się czym stresować - mówili uczniowie po wyjściu z egzaminów. - Do tych obostrzeń zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Po wejściu do szkoły trzeba było zdezynfekować ręce, wchodziliśmy w maseczkach, które już w ławkach mogliśmy zdjąć. No i trzeba było zachować odległości między sobą - relacjonowali uczniowie.
Czy jakieś obostrzenia sprawiają uczniom kłopot? - Ja mam grubszą maseczkę i okulary, które mi zaparowało. Całe szczęście, że nie musiałam pisać w maseczce – mówi jedna z uczennic ze szkoły podstawowej przy ul. Gałczyńskiego 6. Jedyny kłopot jest taki, że najzwyczajniej nie możemy się ze sobą spotykać po lekcjach ani na przerwach, brakuje trochę kontaktów towarzyskich -przyznają zgodnie ósmoklasiści.
A jutro (17 czerwca) ósmoklasiści zmierzą się z zadaniami z matematyki. Jeśli któryś z ósmoklasistów z ważnych przyczyn nie przystąpi teraz do egzaminu, będzie mógł to zrobić w terminie od 7 do 9 lipca.
