Po miesiącach ciszy, dzisiaj przed leszczyńskimi podstawówkami rano znów było gwarno. Do zajęć wrócili uczniowie klas 1-3. Przed SP 5 w Lesznie, na pytanie jak się czują wszyscy odpowiadali tak samo.
Bardzo dobrze! W końcu wróciliśmy do prawdziwej szkoły. Cieszymy się najbardziej z tego, że będziemy mogli zobaczyć w końcu kolegów, że nie będzie tego komputera... Na pewno nie chcielibyśmy, żeby wróciły lekcje zdalne.
Z kolei w leszczyńskich szkołach średnich, dzisiaj młodzież zebrała się przed godziną 9:00. Przyszli na galowo, bo piszą pierwszy egzamin maturalny - z języka polskiego. Mimo, że przygotowywaliśmy się do niego zdalnie, to stresu wielkiego nie ma - mówił nam jeden z maturzystów:
Jakoś bardzo się nie stresuję i z tego bardzo się cieszę, że nie ma tych nerwów, więc jest całkiem spoko. Podczas zdalnych dałem radę powtórzyć to co chciałem i jestem z siebie dumny. Nie nastawiam się na żaden konkretny temat, po prostu liczę, że gdy zobaczę arkusz egzaminacyjny, to temat będzie mi odpowiadał, chociaż to właśnie egzamin z języka polskiego jest dla mnie najtrudniejszy ze wszystkich maturalnych.
Maturzystom z Leszna życzymy połamania długopisów, a reszcie uczniów szkól podstawowych i średnich przypominamy, że wszyscy do nauki stacjonarnej wrócą już 29 maja.