FOGO Unia Leszno jest pewna awansu do play-off, ale wciąż może powalczyć o lepsze rozstawienie. Leszczynianie zajmują w tej chwili 4 miejsce, ale mocno depcze im po piętach ekipa z Torunia. Także zespół z Wrocławia, który ostatnio pokonał naszą drużynę na Smoczyku jest w stanie jeszcze przeskoczyć ekipę Piotra Barona. O powiększenie dorobku punktowego będzie drużynie z Leszna tym razem piekielnie trudno, wszak będzie to wyjazd do Gorzowa. W pierwszym meczu na Smoczyku FOGO Unia pokonała Moje Bermudy Stal 46:44, ale stało się to dopiero po weryfikacji. Błąd w tamtym meczu w ostatnim biegu popełnił arbiter spotkania.
Gorzowianie będą mocno zmotywowani. Po pierwsze, że przegrali w tamtym meczu w takich okolicznościach, a po drugie, że przegrali też ostatni mecz na Motoarenie w Toruniu. Stal jest podrażniona, więc przed Bykami podwójnie trudne zadanie. Na Jancarzu ponownie zabraknie kontuzjowanego Huberta Jabłońskiego, którego ponownie zastąpi Antoni Mencel. A jakie kluby awizowały składy?
FOGO Unia: 1. Jason Doyle, 2. Janusz Kołodziej, 3. David Bellego, 4. Jaimon Lidsey, 5. Piotr Pawlicki, 6. Damian Ratajczak, 7. Antoni Mencel
Moje Bermudy Stal: 9. Szymon Woźniak, 10. Anders Thomsen, 11. Martin Vaculik, 12. Patrick Hansen, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Jakub Stojanowski, 15. Oskar Paluch
Hit, żużlowy klasyk w Gorzowie rozpocznie się w niedzielę o 16.30.