Ta ostatnia niedziela... ​Żużlowcy FOGO Unii Leszno po raz osiemnasty Mistrzami Polski

i

Autor: AB

Ta ostatnia niedziela... ​Żużlowcy FOGO Unii Leszno po raz osiemnasty Mistrzami Polski

2020-10-12 7:41

Nasi żużlowcy bez problemów odrobili dwa punkty straty z Gorzowa i po raz czwarty z rzędu sięgnęli po Drużynowe Mistrzostwo Polski na żużlu.

Byki perfekcyjnie przygotowały się do rewanżu na Smoczyku. Powszechnie uważano jednak, że szczególnie kwartet: Zmarzlik – Woźniak – Thomsen i Jack Holder mogą być groźni i napędzić dużo strachu mistrzom Polski.

To wszystko jednak się nie sprawdziło. Ani jeden ze wspomnianych zawodników nie miał swojego dnia. FOGO Unia Leszno rozpoczęła to spotkanie perfekcyjnie. 5:1, 4:2, 5:1 i mieliśmy już 14:4.

Moje Bermudy Stal Gorzów wyglądały przy mistrzu Polski po prostu słabo. Nawet mistrz świata – Bartosz Zmarzlik woził „ogony” i nie mógł nawiązać walki.

Dopiero w szóstym starcie goście odnieśli pierwsze indywidualne zwycięstwo w meczu za sprawą Jacka Holdera. Wynik jednak rósł w zastraszającym tempie. Wydawało się, że goście nie dobiją do 30 „oczek”. Pomimo jednostronnego spotkania kilka wyścigów rozgrzało kibiców do czerwoności. Tak było najpierw w 8 biegu, kiedy Pawlicki zastopował przy bandzie Zmarzlika i w kolejnym dziewiątym, okrzykniętym biegiem sezonu. Czwórka zawodników: Sayfutdinow, Kołodziej, Holder i Zmarzlik tasowała się przez pełne cztery okrążenia. Byki wygrały 4:2, a mistrz świata zamknął stawkę zawodników.

Losy mistrzostwa rozstrzygnęły się już po 11. biegu, powtarzanym dwukrotnie. Najpierw nieprzyjemny upadek po defekcie silnika odnotował Holder, a po chwili Zmarzlik spowodował upadek Lidseya. Australijczyk z Sayfutdinowem przywieźli 5:0 i w tym momencie było wszystko jasne, bo wynik brzmiał 44:21. W końcówce Piotr Baron dał pojeździć młodzieży. Zadebiutował Kacper Pludra i zrobił to w wielkim stylu. W 14 biegu wygrał start i asekurowany przez Pawlickiego dowiózł z kolegą z drużyny dublet. Ostatecznie po jednostronnym widowisku, które przyniosło jednak dużo dobrego ścigania FOGO Unia Leszno wysoko pokonała Moje Bermudy Stal Gorzów 59:30, zdobywając po raz czwarty z rzędu, a osiemnasty w historii tytuł mistrzów Polski.

FOGO Unia Leszno – Moje Bermudy Stal Gorzów 59:30

FOGO Unia: Emil Sajfutdinow - 11 (3,3,3,2,-), Janusz Kołodziej - 6+1 (3,2*,1,-), Bartosz Smektała - 13+1 (2*,3,2,3,3), Jaimon Lidsey - 7+2 (2*,2*,0,3,-), Piotr Pawlicki - 11+1 (3,2,3,1,2*), Szymon Szlauderbach - 2 (1,0,0,1), Dominik Kubera - 6+2 (3,1*,2*,0), Kacper Pludra - 3 (3)

Moje Bermudy Stal Gorzów: Krzysztof Kasprzak - 1 (1,0,-,-), Jack Holder - 6 (1,3,2,w,-,-), Szymon Woźniak - 7+1 (0,1,1*,3,2), Bartosz Zmarzlik - 3+1 (1*,0,2,0,w,-), Anders Thomsen - 5+1 (0,1,1,2*,1), Rafał Karczmarz - 8 (2,2,0,3,1,0), Wiktor Jasiński - 0 (0,-,0,0), Kamil Pytlewski - (ns)

Z którą gwiazdą powinnaś spędzać jesienne wieczory?

Pytanie 1 z 6
Twój ulubiony rodzaj filmu?