Zły kierunek

i

Autor: GDDKiA Jeśli zobaczycie taki znak na autostradzie albo na drodze ekspresowej musicie zastosować odpowiednie procedury.

Przy wielkopolskich drogach ekspresowych pojawiło się 12 kolejnych tabliczek informujących kierowców, że poruszają się w złym kierunku. Możecie je zobaczyć na przykład na obwodnicy Leszna

2022-11-15 10:58

Wjazd pod prąd może zdarzyć się każdemu, ale nie każdy wie jak w takiej sytuacji się zachować.

Na drogach w Wielkopolsce Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad systematycznie stawia kolejne znaki "zły kierunek".

Charakterystyczne duże, żółte tablice z napisem "STOP! Zły kierunek" i symbolem dłoni z umieszczonym na nim piktogramem znaku zakazu wjazdu, pojawiły się przy drogach ekspresowych S5, S8, S10 i S11 - mówi Alina Cieślak z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Znaki są potrzebne, bo kierowców, którzy na drogę ekspresową czy autostradę wjeżdżają pod prąd wciąż nie brakuje.

Mimo stosownego oznakowania i samego układu jezdni, który wymusza prawidłową jazdę, niektórzy kierujący pojazdami łamią przepisy i stwarzają ogromne zagrożenie w ruchu drogowym, dla innych jak i dla siebie samych - dodaje Alina Cieślak.

Jak powinien zachować się kierowca, który wjedzie pod prąd na autostradzie lub drodze ekspresowej?

Jeśli zauważymy tablicę z napisem „STOP zły kierunek” powinniśmy:

  • zatrzymać auto w bezpiecznym miejscu, najlepiej na pasie awaryjnym i włączyć awaryjne światła
  • opuścić pojazd zachowując szczególna ostrożność i jeśli to możliwe schować się za barierą ochronną
  • powiadomić służby drogowe i policje i czekać aż pomogą wydostać się z pułapki

Pod żadnym pozorem nie należy próbować samodzielnie zawracać na autostradzie!

Ile wynoszą mandaty za jazdę pod prąd?

Za jazdę pod prąd na drogach innych niż drogi ekspresowe i autostrady, mandat wynosi do 500 złotych i 5 punktów karnych. Za zawracanie na drodze jednokierunkowej policja może wlepić mandat w wysokości 200 złotych.

Dużo drożej jest na drogach ekspresowych i autostradach. Tam za jazdę pod prąd grozi mandat 2 tysięcy złotych i 6 punktów karnych. Za cofanie i zawracanie na autostradzie i ekspresówce będzie trzeba dopłacić 300 złotych.