Koszykarze Rycerzy Rydzyna odrobili zaległości z I rundy

Gospodarze mieli plan na mecz, ale długo nie był realizowany. Zespół z Rydzyny, dysponujący lepszymi warunkami fizycznymi miał zdominować rywala w obronie. Niestety plan trenera naszej drużyny był długo planem wirtualnym, wszak lepiej w tym względzie, czyli jeśli chodzi o walkę w defensywie prezentowali się goście. Owszem miejscowi rozpoczęli od prowadzenia 8:1, ale rywal gonił skutecznie i też wychodził na nieznaczne prowadzenie. Sytuacja powtarzała się w II i III kwarcie. Przed ostatnimi 10 minutami Rycerze mieli zaledwie 2 punkty więcej. Zespół zaskoczył jednak w odpowiednim momencie. W zasadzie wystarczyły 2-3 minuty zrywu i koszykarskiego zęba, by odskoczyć na 15 punktów. Nerwów w związku z tym w samej końcówce nie było, a Rycerze tak się rozpędzili, że zdołali zdobyć nawet setny punkt, wygrywając 100:82.

Dwie, trzy minuty, można powiedzieć zamknęły mecz. Myślę, że to dwa czynniki. Jeden to taki, że wiedzieliśmy, że Żary będą trochę zmęczone, że "zamęczymy" ich fizycznie, a druga rzecz to nasz charakter, pokazaliśmy, że nie odpuszczamy żadnej piłki, czy to w powietrzu czy na ziemi.

mówił Jędrzej Jankowiak, trener Rycerzy

Punkty dla Rycerzy zdobywali: D.Bręk 20 (5x3, 11 as), Rostalski 20 (3x3), Chanas 17 (5x3), M.Bręk 14 (1x3), Milczyński 14 (9 zb), Krówczyński 9 (1x3), Samolak 6, Świerczyk 0, Łukanus 0.

Najwięcej dla BC Swiss Krono: Sirijatowicz 27 (5x3), Dymiński 9, Kalinowski 9

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!