Do tragedii doszło w piątek. Na drodze z Leszna do Pawłowic, kierujący VW Golfem 33-latek, ściął zakręt i zderzył się czołowo ze Skodą Octavią. Rodzinnym kombi kierowała 29-letnia kobieta. Jechała z trójką dzieci. W wypadku zginął najmłodszy, 11-miesieczny chłopczyk. Jego matka i bracia są w szpitalu. Ich stan jest ciężki, ale niezagrażający życiu.
Sprawca wypadku nie miał prawa wsiąść za kółko. Zakaz, za jazdę po narkotykach nałożył na niego sąd. 33-latek zakaz złamał i znów pod wpływem narkotyków, amfetaminy i marihuany, wyjechał na drogę. Tym razem skończyło się tragicznie.
33-latek z Leszna trafił do aresztu. Wczoraj przedstawiono mu zarzuty - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak:
Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, którego następstwem jest śmierć innej osoby, i niestosowania się do orzeczonych przez sąd środków karnych.
Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.