Zemsta za odwołanie ze stanowiska? Były nadleśniczy Karczmy Borowej i jego znajomy usłyszeli zarzuty

i

Autor: hak

Sprawa kryminalna

Zemsta za odwołanie ze stanowiska? Były nadleśniczy Karczmy Borowej i jego znajomy usłyszeli zarzuty

2024-05-07 10:27

Były nadleśniczy Nadleśnictwa Karczma Borowa Andrzej S. i zastępca nadleśniczego w Sierakowie Wlkp. Krzysztof B. usłyszeli zarzuty. Podejrzani są o zniszczenie samochodów dyrektorów Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu. W ustaleniu sprawców pomógł policji monitoring. Obaj przyznali się do winy.

Zemsta?

O sprawie informuje Gazeta Wyborcza z Poznania. Do zdarzenia miało dojść pod koniec marca, jednej nocy w dwóch miejscach: w Poznaniu i Murowanej Goślinie. Sprawcy zniszczyli samochód służbowy dyrektora lasów oraz prywatny jednego z jego wicedyrektorów. Straty oszacowano na ok. 150 tys. złotych.

- Sprawcy m.in. przy użyciu jakiegoś narzędzia rozbijali lusterka, uszkodzili nadwozia w tych samochodach, były przebijane opony - wymienia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, zapytany o zdarzenia.

Policja od początku łączyła obie sprawy. Wkrótce potem ustaliła i zatrzymała sprawców. Pomogły w tym kamery monitoringu, które zarejestrowały w pobliżu obu miejsc zdarzeń jeden, ten sam samochód.

- Ustaliliśmy dwóch sprawców, którzy zostali zatrzymani. Obaj usłyszeli zarzuty i przyznali się do tych zarzutów. Złożyli także wniosek do prokuratury o dobrowolne poddanie się karze - dodaje A. Borowiak.

Były nadleśniczy Karczmy i zastępca nadleśniczego w Sierakowie (kiedyś pracownik Nadleśnictwa Karczma Borowa) mają odbyć 10 miesięcy prac społecznych. O wymiarze kary zdecyduje sąd. Będą też musieli naprawić wyrządzone szkody. Wobec podejrzanych zastosowano dozory policji i zakazy zbliżania się do pokrzywdzonych.

#MuratorOgroduje: Rabaty na kartonach

Poznajesz te grzyby? Wyglądają, jak jadalne, a są trujące!

Pytanie 1 z 12
Grzyby na zdjęciu to:
Mleczaj rydz